Młodziutka celebrytka opuściła już szpital po porodzie i wraz z ukochanym Radosławem i małym Heniem wrócili do domu.Nie zagrzeją tam jednak zbyt długo miejsca. Małgorzata z całą rodziną postanowiła przenieść się bowiem poza Warszawę. Padło na jej rodzinny dom, gdzie na małego Majdana czekają dziadkowie Kostrzewscy. Rozenek chce, by Henryk miał ciszę i spokój oraz dostęp do świeżego powietrza. "Chcą odpocząć na łonie natury. Rodzice Gosi mają wielki dom na pustkowiu z pięknym ogrodem, a dookoła jest las. Lepszych warunków na pierwsze tygodnie z dzieckiem nie można sobie wymarzyć" - mówi "Faktowi" przyjaciel Rozenek.
Tabloid donosi, że nie chodziło jednak wyłącznie o przebywanie na łonie natury. Małgorzata liczy na to, że malcem zajmie się jej matka, która błyskawicznie zdała test na nianię.
"Gosia cieszy się, że będzie mogła liczyć na pomoc swojej mamy w opiece nad Heniem. Nie chce zatrudniać na razie żadnych niań, a babcia nie może się doczekać momentu, by zająć się wnukiem" – dodaje osoba z otoczenia Rozenek.
Dzięki temu Małgosia w końcu odpocznie i zregeneruje siły. W końcu przed kamerą musi wyglądać perfekcyjnie, a już mówi się, że na jesieni zobaczymy ją w TVN.
***
