Małgorzata Rozenek-Majdan przeżyła chwilę grozy
Małgorzata Rozenek-Majdan jak na "Perfekcyjną Panią Domu" przystało, nie może dopuścić do sytuacji, w której domownikom brakuje jakiegokolwiek produktu. Celebrytka pomimo wielu obowiązków zawodowych, zawsze znajduje moment na uzupełnienie zapasów żywnościowych. Choć sama nieczęsto ma możliwość odwiedzać sklepy, z pomocą przychodzi jej nowoczesna technologia. 45-latka z radością korzysta ze współczesnych udogodnień.
Żona Radosława Majdana z trudem łączy wszystkie obowiązki. Nawet wstając o 4:00 rano, gwiazda niekiedy nie jest w stanie zdążyć z realizacją wszystkich planów. Podobnie było wczoraj, gdy Małgorzata Rozenek-Majdan w trakcie wstawiania prania do pralki zorientowała się, że zabrakło jej płynu do płukania tkanin. Taka sytuacja nie przystoi "Perfekcyjnej Pani Domu"!
Na szczęście załamana celebrytka przypomniała sobie o istnieniu pewnej aplikacji, która umożliwia dostarczenie zakupów do domu. Jakiś czas później do drzwi "Perfekcyjnej Pani Domu" zadzwoniła 3-osobowa grupa dostawców. Instagramerka mocno się przestraszyła, bowiem wszyscy wyglądali jak postacie ze znanych na całym świecie horrorów. Rozenek-Majdan zachowała zimną krew.
Małgorzata Rozenek-Majdan chciała tylko zamówić zakupy do domu
"Dostawa dla Pani Małgorzaty" - powiedział jeden z mężczyzn, trzymając w dłoni pokaźnych rozmiarów torbę z zakupami.
"Perfekcyjna Pani Domu" nie przestraszyła się ani trochę. Grupa halloweenowych przebierańców została przez nią bardzo miło przyjęta.
"Załapaliście się na pranie, chodźcie" - odparła przybyszom zza grobu Małgorzata Rozenek-Majdan.
Postaci rodem z horroru dały się zaprosić na wspólną herbatę. "Perfekcyjna Pani Domu" nie wpuściła jednak "dziwadeł" do domu, lecz przysiadła z nimi na progu. Czyżby obawiała się, że rzucą urok na jej cztery kąty?
Zobacz też:Tłum gwiazd na gali Glamour. Wypadli stylowo?
Rozenek-Majdan pokłada wielkie nadzieje w Tusku. Mieli okazję rozmawiać
Małgorzata Rozenek nie wytrzymała tej zniewagi. Tego było już za wiele
