Małgorzata Ohme wspomina śmierć mamy. Nagle rozpłakała się na antenie

Oprac.: Daria Mrówka

Małgorzata Ohme
Małgorzata OhmeAKPA

Małgorzata Ohme szczerze o śmierci mamy

Po pierwsze nigdy nie spodziewałam się, że moja mama odejdzie. Wcześniej przeżyłam nagłą śmierć taty i taką nieobecną żałobę. Ojca miałam wyidealizowanego. On był ten dobry, mimo że nas zostawił. Byłam przekonana, że mama będzie żyć wiecznie
wyznała w "Mieście kobiet".

Dziennikarka nie mogła powstrzymać łez na antenie

Miałam takie poczucie, że moja mama podarowała mi tę śmierć, żeby mnie przeprosić za życie. Ona zdawała sobie sprawę, że mnie zraniła, że było trudno, że mnie bardzo obciążyła swoją osobą i chorobą. Natomiast ta śmierć była tak piękna i tak łagodna, ona wyznaczyła to sobie w tym czasie, żeby nas nie obciążać swoim odchodzeniem. Bo przecież wszyscy wiemy, że kiedy rodzice odchodzą, to jesteśmy bardzo zmęczeni i się obwiniamy
opowiadała w programie.
Moja mama wiedziała, że odchodzi. Mam poczucie, że na końcu się poddała. (...) Powiedziałam jej, że ją kocham, ona się do mnie uśmiechnęła. Powiedziałam jej, żeby pozdrowiła tatę. Jej popłynęła wtedy łza
podsumowała wzruszona.
Małgorzata Ohme
Małgorzata OhmeArtur Zawadzki/REPORTEREast News
Małgorzta Ohme twierdzi, że "Big Brother" jest programem pełnym niespodzianek
Małgorzta Ohme twierdzi, że "Big Brother" jest programem pełnym niespodzianekAKPA
Małgorzata Ohme o Filipie Chajzerze: hejt po nim nie spływa!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?