Aktorka zwykle część wakacji spędzała ze swoimi siostrami - Mają i Hanią, z którymi jest bardzo zżyta.
W tym roku także wybierały się do portugalskiej Santa Luzia. To miejsce, które znają i lubią tam wracać.
Małgorzata (sprawdź!) planowała, że zabierze tam też rodziców, ale oni z powodu pandemii nie chcieli ryzykować.
Nalegali, by Małgosia pojechała z mężem i synkiem, nie rezygnowała z przyjemności.
Ona jednak postanowiła wywrócić plany do góry nogami.
Po rozmowie z Mają uznała, że lepiej będzie jeśli zostanie w Polsce - zdradził przyjaciel aktorki.
Małgorzata postawiła na rodzinny wyjazd na Mazury, gdzie wynajęła dom. I był to strzał w dziesiątkę.
- Tam jest jak w raju. Okolice Starych Juch to miejsce, gdzie czas się zatrzymuje i ludzie się nie starzeją - zdradziła.
Oprócz domu nad jeziorem był prywatny pomost i łódka. Jej rodzice dobrze się czuli, mieli spokój i mogli kąpać się w jeziorze.
- Rodzina jest dla mnie zawsze najważniejsza - podkreśliła.
I cieszy się, że zrezygnowała z zagranicznych wojaży, bo w Polsce też jest pięknie. Już ustaliła z siostrami, że za rok także one odwiedzą Stare Juchy.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
