Aktorka nie potrafi przejść obojętnie wobec ludzkiego nieszczęścia. W środowisku znana jest z wielkiego serca, a jej profil na Facebooku pełen jest apeli o pomoc dla cierpiących dzieci i dorosłych. Wiadomość, która dotarła do niej kilka dni temu, wstrząsnęła nią tak bardzo, że wzięła sprawy w swoje ręce.
- Magdalena Piekorz, scenarzystka i reżyserka, zmaga się z przewlekłą boreliozą. Dwa lata temu choroba zaatakowała ze zdwojoną siłą, wyłączając Magdę z życia zawodowego i codziennych zajęć. Leczenie jest żmudne i długie, a terapie wyjątkowo kosztowne. Wesprzyjmy ją w tym trudnym dla niej czasie, żeby mogła wrócić do pełni sił - takie ogłoszenie obiegło internet i do głębi poruszyło środowisko artystyczne.
Małgorzatę jednak choroba reżyserki dotknęła szczególnie. Dziewięć lat temu obie miały okazję pracować przy filmie "Senność". Reżyserka powierzyła wtedy Małgorzacie główną rolę - Róży. Jej mężem był Michał Żebrowski. Wszyscy bardzo się polubili i zaprzyjaźnili.
- Małgosia była bardzo wdzięczna Magdzie za tę rolę. 10 lat grała w "M jak miłość" i potrzebowała zmiany. Nigdy Magdzie tego nie zapomni - zdradza "Rewii" znajoma aktorki. Nic zatem dziwnego, że teraz chce pomóc swojej bratniej duszy, z którą tak się zżyła.
Nie tylko umieściła wzruszający apel na swoim profilu, ale też zwróciła się o pomoc właśnie do Michała Żebrowskiego. - Chce go namówić, by w swoim teatrze zorganizował koncert charytatywny, z którego dochód będzie przeznaczony na leczenie Magdy. Zważywszy na wspomnienia, Michał pewnie ulegnie Małgosi, bo bardzo przeżywa chorobę Magdy - twierdzi znajoma aktorki.
***
Zobacz więcej materiałów:
