W czerwcu 2014 roku jego była żona, aktorka Małgorzata Braunek, przegrała walkę z nowotworem. Andrzej Żuławski był już wtedy z nią pogodzony.
Przed laty najpierw bardzo się kochali, potem nie znosili, a na koniec szanowali. Łączył ich owoc miłości, syn Xavery (44 l.).
Spotkali się w 1971 roku. Ona miała zagrać główną rolę w filmie, który był jego debiutem reżyserskim.
Jak po latach opowiadały osoby związane z produkcją "Trzeciej części nocy", zakochali się w sobie niemal od pierwszego wejrzenia.
Równie szybko aktorka zaszła w ciążę. W tamtych czasach nie mieli innego wyjścia, jak w równie ekspresowym tempie wziąć ślub.
Xavery urodził się w grudniu tego samego roku.
Proza życia zniszczyła wielkie uczucie. Ciągłe awantury i pretensje po 5 latach ukrócił rozwód w atmosferze dalekiej od porozumienia.
Po nim zerwali kontakty na długie lata.
Czytaj dalej na następnej stronie
Pogodzili się dopiero w 2013 roku, gdy wiadomo było, że aktorka toczy nierówną walkę z okrutną chorobą.
Reżyser miał za sobą związki z malarką Hanną Wolską, francuską aktorką Sophie Marceau, a także z Weroniką Rosati (32 l.).
Podstępny nowotwór zaatakował Andrzeja Żuławskiego wkrótce po śmierci byłej żony.
Reżyser mimo to postanowił po 15 latach wrócić do pracy. Nakręcił film "Kosmos", który na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Locarno dostał nagrodę za najlepszą reżyserię.
Kilkanaście dni temu na festiwal do Berlina z filmem pojechał już sam Xawery.
I tam dotarła do niego wieść o śmierci ojca.
Reżyser miał 75 lat.
(Agencja TVN/x-news)
Zobacz również:
