Joasia to miłość Pawła (32 l.) jeszcze z czasów szkolnych. Gdy się pobrali, Małaszyński zamieszkał w Warszawie, a ona została w rodzinnym Białymstoku i przyjęła status "weekendowej żony". Dopiero niedawno postanowiła przyjechać za mężem do stolicy.
Miała nadzieję, że Paweł zacznie poświęcać jej więcej czasu. Niestety, tak się nie stało.
"Joanna zgodziła się na przeprowadzkę z miłości do męża. (...) Aśka przeniosła się z synkiem, bo miała nadzieję, że będą więcej czasu spędzali ze sobą, ale chyba tak nie jest" - mówi znajoma Chitruszko w rozmowie z pismem "Rewia".
Zaniedbywana kobieta stara się więc zabić czas, jak może. Niedawno widziano ją na imprezie jednego z miesięczników w towarzystwie koleżanki. Szybko koło Joasi zaczął kręcić się przystojny adorator. Jak pisze "Rewia", przetańczyli ze sobą pół wieczoru.
Do skandalu nie doszło - Joanna wyszła z imprezy ze znajomą. Ale to powinien być sygnał dla Małaszyńskiego...
