Reklama
Reklama

Majdan spłukany

Po cichu liczy na pomoc byłej żony...

Radosław Majdan (36 l.) jest w poważnych tarapatach finansowych. W klubie Polonia Warszawa siedzi na ławce rezerwowych. Powód? Trener stawia na innego bramkarza.

Przyzwyczajony do luksusy Majdan zmuszony jest oszczędzać. Będąc mężem Rabczewskiej żył jak król. Dorota opłacała mieszkanie, rachunki. Majdan swoje pieniądze przeznaczał na drogie prezenty dla Doroty oraz rozrywkę. Nie oszczędzał. Był bardzo hojny, potwierdza to nawet jego była żona. Jednak Doda, która posiada pieniądze nie doceniała tego.

"Ofiarował jej wszystko - swoje oszczędności, czas i zaangażowanie w promowanie jej drugiej płyty" - mówi znajoma bramkarza gazecie "Świat&Ludzie".

Reklama

Teraz, kiedy nie są już razem strumień gotówki wysechł. Majdan po cichu liczy, że w tych trudnych chwilach znajdzie oparcie w Dorocie. Ich znajomi jednak w to wątpią: "Dorota koncentruje się teraz na zabezpieczeniu przyszłości swojej i swoich najbliższych, a Radek już do nich nie należy".

Cóż, tak się kończą związki z Dodą...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: rozstanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy