Są razem od trzech lat i każdy dzień jest dla nich świętem. Magdalena Lamparska, jak mówi, spełnia marzenie o domu, jakiego sama nie miała.
"Pokazał mi, jak bardzo można kogoś kochać. Całe swoje życie zmienił dla rodziny, przeprowadził się do Warszawy. Miał odwagę to zrobić dla mnie i dla naszego synka" - mówi czule o Bartku Osumku, dziennikarzu i podróżniku, z którym niedawno w tajemnicy wzięła ślub w Rzymie.
Jednak wcześniej los nie był dla niej tak łaskawy. Gdy kończyła liceum w Słupsku, w jej życiu doszło do dramatu. Była pasażerką w aucie, które uległo kolizji. Lekarze nie mieli dla niej dobrych wiadomości - poważny uraz kręgosłupa i zagrożenie, że nigdy nie będzie chodziła.
"Wypadek przewartościował moje życie" - mówiła po latach. Na szczęście rdzeń kręgowy nie został przerwany. Dzięki wytrwałej rehabilitacji i wsparciu mamy, bo tata zmarł, kiedy miała 9 lat, na maturę poszła już o własnych siłach. Jeszcze przed dyplomem w warszawskiej Akademii Teatralnej zaczęła grać. Głośno zrobiło się o niej, gdy w 2009 r. pojawiła się w serialu TVN "39 i pół".
Ale sensację wzbudziło przede wszystkim to, że głowę stracił dla niej grający główną rolę i będący u szczytu kariery Tomasz Karolak. Początkowo ukrywali tę relację, choć stolica huczała od plotek.
"Tomek jest bardzo zakochany i robi wszystko, czego ona zapragnie" - mówił nam wtedy znajomy gwiazdora.
***Czytaj więcej na kolejnej stronie:
Starszy o 17 lat aktor był wówczas w związku z Violą Kołakowską, z którą miał 2-letnią córeczkę Lenę. W końcu zaczął pokazywać się z Magdą publicznie, co więcej zabierał na wspólne spacery także małą Lenkę. Na Lamparską posypały się gromy i oskarżenia, że rozbija cudze szczęście.
Idylla trwała krótko, po kilku miesiącach Karolak zdecydował się wrócić do Violi, która bardzo mocno przeżywała zdradę partnera. Magdalena również nie mogła poradzić sobie po rozstaniu, wiązano ją potem z poznanymi również na planie filmowym aktorami: 21-letnim Pawłem Tomaszewskim oraz znacznie starszym od niej Erykiem Lubosem.
"Wiele moich przyjaciółek ma za sobą toksyczne relacje i chyba większość przechodzi różne zawirowania. Trzeba wyciągać z nich wnioski. Ja odrobiłam lekcję, poszłam na terapię. Trwała rok i zakończyła się dużym sukcesem" - powiedziała Magda.
Aktorka dzięki temu nabrała pewności siebie. Wzięła też wówczas udział w "Tańcu z Gwiazdami", ale głosy widzów sprawiły, że odpadła już po drugim odcinku Wszystko zmieniło się przed trzema laty, gdy na jej drodze stanął Bartek. Jego pasją są podróże i góry, zaraził tym ukochaną.
"Po miesiącu znajomości zabrał mnie w Tatry i weszliśmy na jeden ze szczytów. Padły tam ważne słowa. Poczułam wtedy, że będę mogła z nim budować mocny, trwały związek. Wiedziałam już, że odnalazłam bratnią duszę" - wyznała Magda.
Chowali przed światem swoją miłość, wiedzieli, jak łatwo można ją stracić. Dwa lata temu na świat przyszedł owoc ich uczucia - Tymoteusz. Synek potrzebował wsparcia po urodzeniu. Gwiazda nie kryła, że drżała o los maleństwa, które pierwsze dni spędziło w inkubatorze.
"Macierzyństwo to trudne wybory i nie udawajmy, że jest inaczej" - dodała. W połowie czerwca Magdalena i Bartek, z dala od wścibskich oczu, powiedzieli sobie w końcu "tak". Ślub odbył się w Rzymie.
"Nie spodziewałem się, że spacer z Tobą przemieni się w podróż życia" - napisał Bartek do żony.
"Mam świadomość, że nic nie jest na stałe, że o związek trzeba dbać każdego dnia. Być czujnym, codziennie walczyć i doceniać, co tylko się da" - wyznała Magdalena.
***Czytaj więcej materiałów wideo:
