Sławomir i jego żona Magdalena sporo pracują. Dają mnóstwo koncertów i często są w trasie. Na obowiązkach są niesamowicie skupieni. Jeden z discopolowców zarzucał muzykowi, że aż za bardzo. Do tego stopnia, że ponoć nie chce nawiązywać kontaktów z innymi artystami."W środowisku disco polo wszyscy się znają, ale on nie chce się z nikim znać. Gramy na tych samych koncertach, a on tylko siedzi zamknięty w swojej garderobie. Wielu moich kolegów próbowało się tam dostać, ale ochroniarze stanęli im na drodze" - opowiadał Sławomir Świerzyński w "Fakcie". Na jego słowa postanowiła odpowiedzieć "Kajra". "Kiedy przyjeżdżamy na koncert, najpierw musimy się przebrać, skoncentrować, a potem wyjść przed liczną publiczność i zaśpiewać na żywo. To kiedy mamy się spotykać? Garderoba jest dla nas rzeczą świętą i nikogo do niej nie wpuszczamy. Tak jest zawsze. A z naszymi fanami spędzamy po godzinę-dwie i dajemy autografy!" - tłumaczyła.Wolny czas ona i mąż wolą spędzać wspólnie. Na przykład na wakacjach. Fotkami z egzotycznego urlopu Magdalena pochwaliła się w sieci. Na fotkach widzimy ją w bikini i z szampanem na plaży.
***
Zobacz więcej materiałów:








