Magdalena Godlewska i jej dwie młodsze siostry - Monika znana jako Esmeralda i Małgorzata (zobacz!) - kilka lat temu wyruszyły z Malborka, skąd pochodzą, na podbój "wielkiego świata". Udało się im zaistnieć i był moment, że nie schodziły z czołówek portali plotkarskich oraz pierwszych stron brukowców. Niestety, szybko okazało się, że raczej nie wyjdą poza zarezerwowany dla patocelebrytów margines show-biznesu. Magda, choć to właśnie ona zrobiła największą karierę, nie czuła się szczęśliwa w świecie, w którym brylowały Esmeralda i Małgosia. Pewnego dnia... zniknęła.
Zmieniła się dla syna
Przewartościowałam swoje całe życie. Zrezygnowałam z nagrywania durnych programów, pozowania do rozbieranych zdjęć i sprzedawania w nich siebie. Żyjąc daleko od Boga, umierałam w środku. Nie dawało mi to szczęścia, dlatego wybrałam Boga, rozwój i nareszcie jestem szczęśliwa
Magda nie kryje, że zmieniła się dla syna. Nathan zawsze był najważniejszy w jej życiu. Zanim pojawił się na świecie, nie zależało jej na stabilizacji. Mówi, że marzyła o sławie, a udział w sesjach zdjęciowych dla magazynów dla panów, teledyskach disco polo i programach typu "Damy i wieśniaczki", "Upadłe anioły" czy "Niegrzeczna pani domu", był dla niej spełnieniem najskrytszych pragnień. Narodziny Nathana skłoniły ją do zmian!
Przychodzi w życiu taki czas, gdy oddalasz się od dramatów i osób, które je tworzą. Otaczasz się ludźmi, z którymi się śmiejesz. Zapominasz złe rzeczy i koncentrujesz się na dobrych. Kochasz ludzi, którzy dobrze cię traktują, a za pozostałych się modlisz. Upadki są częścią życia, a podnoszenie się to w istocie samo życie
Poszła w biznes
Magdalena na szczęście nie musiała się martwić o to, co zrobić ze sobą po zakończeniu kariery w show-biznesie. Wszystkie pieniądze zainwestowała w stworzenie własnej firmy - kliniki medycyny estetycznej.
Jestem magistrem pielęgniarstwa i trychologiem z doświadczeniem w diagnozowaniu i leczeniu chorób skóry głowy i włosów, a także dietetykiem. Ukończyłam Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Żeby dobrze zarządzać swą kliniką, Magda poszła na kolejne studia. Dziś może się pochwalić dyplomem ukończenia kierunku Zarządzanie Służbą Zdrowia na Politechnice Łódzkiej. Ma też na swoim koncie udział w kilkunastu kursach z zakresu medycyny estetycznej, należy do Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego i wie wszystko o... leczeniu łysienia, a od niedawna znów studiuje medycynę - tym razem na kierunku lekarskim.
Od pewnego Magdalena Godlewska sprawdza się także w roli... trenera biznesu. Razem z przyjaciółką prowadzi szkolenia dla kosmetologów, kosmetyczek, pielęgniarek, a także lekarzy.

Już nie drży ze strachu
Magdalena Godlewska twierdzi, że kiedyś robiła rzeczy, z których nie jest dumna, bo bała się "prawdziwego" życia i tego, że musi za nie wziąć odpowiedzialność.
Chciałabym wiedzieć od początku, że urodziłam się jako silna kobieta. Jakaż byłaby to różnica! Chciałabym wiedzieć, że urodziłam się odważna. Tyle czasu poświęciłam na drżenie ze strachu... Ile rozmów nie tylko bym zaczęła, ale i skończyła, gdybym wiedziała, że posiadam dzielne serce? Chciałabym wiedzieć od początku, że urodziłam się, by wziąć świat w swoje objęcia. Nie uciekałabym z niego na tak długo, ale biegłabym ku niemu z otwartymi dłońmi
Magda, pytana, w jakiej roli czuje się dziś najlepiej, bez wahania mówi, że w roli matki.
Nathanek jest moim światełkiem, moją dumą. Dzięki niemu jestem... kompletna, spełniona i szczęśliwa
Zobacz też:
Lewandowscy na romantycznej kolacji
Tajemnicza przeszłość "króla życia". Pochował cztery partnerki!








