Aktorka na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, a w Polsce pojawia się okazyjnie. Gdy ostatnio przyjechała, tabloidom nie umknął fakt, że nie ma z nią jej męża i córek.
Jedna z gazet dowiedziała się, że para przeżywa poważny kryzys i Mielcarz przyjechała do Polski sama, by nabrać dystansu do całej sytuacji.
Czyżby za sobą zatęsknili?
Jak informuje "Fakt", mąż gwiazdy przyjechał właśnie do Polski wraz z córkami pary. Kiedy małżonkowie spotkali się, wcale nie byli dla siebie oschli...
"Przywiózł jej dziewczynki, bo Magda chce je zabrać na wakacje. Przy okazji poszli z Adrianem na spacer i na spokojnie przegadali kilka spraw. Znów wyglądali na bliskich sobie" - twierdzi źródło tabloidu.
Oby udało im się odbudować uczucie!
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
