Maciej Pela szczerze o nowej miłości. Postanowił nie kryć swoich uczuć
Maciej Pela dołączył do grona gwiazd, które zaliczyły głośne medialne rozstanie i płynące z niego konsekwencje. Mimo to mężczyzna nie unika tematu. Podczas szczerej sesji Q&A odpowiedział na pytanie o nowe uczucie. Widać, że po decyzji o rozwodzie i całkowitej zmianie dotychczasowego trybu życia, zaczyna powoli układać prywatne sprawy. Tancerz wyraził gotowość na zaakceptowanie wszystkiego dobrego, co planuje dla niego los.
Maciej Pela nigdy nie ukrywał, że rozstanie z Agnieszką Kaczorowską zmieniło jego życie. Od momentu ogłoszenia rozpadu relacji zaczął angażować się w nowe projekty taneczne oraz świat show-biznesu. Musiał też pogodzić się z zupełnie nową codziennością - w której nie widzi pociech tak często, jak dawniej.
Teraz wyjawił, czy czuje się gotowy na kolejny krok, a dokładnie - nowe uczucie.
Maciej Pela podczas szczerej internetowej sesji Q&A udzielił odpowiedzi na wiele nurtujących internautów pytań. Jedno z nich dotyczyło gotowości na nową miłość.
"Jestem gotów na wszystko, co przyniesie mi życie. Teraz byłem gotowy na rigatoni all’arrabbiata" - napisał enigmatycznie, załączając zdjęcie talerza po skonsumowanym posiłku.
Maciej zwierzył się także ze swoich marzeń. W planach ma budowę małego domku pod Warszawą oraz rozwój kulinarny. Cieszy się, że ludzie bardzo polubili jego przepisy i publikacje związane z czasem spędzanym w kuchni.
Maciej docenia też to, że otrzymuje tak wiele wsparcia, nawet od obcych ludzi.
"Coraz częściej czuję ogromny komfort, jaki daje mi możliwość bycia sobą. Mogę tańczyć po swojemu i nie muszę przejmować się opiniami anonimowych użyszkodników. Mogę działać w swoim tempie, bo nie muszę się z nikim ścigać. Mogę zjechać z trasy, żeby godzinę postać w polu i obserwować jaskółki, bo nie muszę być zawsze dostępny. Mogę sie mylić (...), bo mogę płynąć z prądem" - zaznaczał na Instagramie.
Pela jest tak pewny siebie, że nie obawia się wchodzić w zabawne wymiany zdań z tymi, którzy sugerują mu, że nie wziął odpowiedzialności za swoje życie, m.in. pod względem obowiązków zawodowych.
"Mija kolejny dzień bezrobocia, żyję, mam się dobrze, nie zamierzam nigdy więcej skalać rąk pracą. Odkąd 14 lat temu zrezygnowałem z pracy w Zarze, nie przepracowałem ani jednego dnia. A wy co? W poniedziałek ruszycie robić na mnie, a ja będę patrzeć (...)" - skwitował żartobliwie na Instagramie.
Maciej Pela ma Instagramie zebrał ponad 120 tysięcy obserwatorów, co jest naprawdę dobrym wynikiem - szczególnie, że tancerz długo nie gonił za życiem na świeczniku i raczej unikał regularnego dzielenia się publikacjami o swoim życiu. Myślicie, że o nowej miłości, kiedy już ją odnajdzie, również opowie?
Czytaj też:
Maciej Pela nie gryzł się w język. Dosadnie skwitował jej słowa. "Nie zamierzam nigdy więcej"
Całkiem nowe wieści ws. rozwodu Peli i Kaczorowskiej. Już wszystko jasne
