Reklama
Reklama

Łukasz Nowicki i Ida Nowakowska zaliczyli skandaliczną wpadkę w TVP! Szok!

Ida Nowakowska (29 l.) i Łukasz Nowicki (46 l.) są prowadzącymi poranny program "Pytanie na śniadanie” w TVP. Ostatnio postanowiono poruszyć w śniadaniówce poważny temat dotyczący depresji i używania leków antydepresyjnych. Niestety, prowadzący nie zachowali odpowiedniej powagi, a ich komentarze wywołały wielkie oburzenie ze strony widzów!

Program "Pytanie na śniadanie" cieszy się dużą popularnością i sympatią widzów. Ostatnie wyniki oglądalności pokazują, że śniadaniówka TVP jest chętniej oglądana niż program "Dzień dobry TVN".

Jednak wygląda na to, że w najbliższym czasie może się to zmienić ze względu na ostatnią wpadkę w programie, jaką zaliczył Łukasz Nowicki i Ida Nowakowska. 

W programie na tapet wzięto temat związany z zażywaniem leków antydepresyjnych i z tej okazji o wypowiedź poproszono psychiatrę prof. Marię Załuską. Rozmowa ze specjalistką odbyła się za pomocą internetowego połączenia. 

Reklama

Z panią Marią dyskutowano o wzrastającej sprzedaży antydepresantów i coraz większej fali zachorowań na depresję. Rozmowie towarzyszyły zakłócenia spowodowane problemami technicznymi i właśnie wtedy Nowicki zażartował w bardzo nieprofesjonalny sposób. 

"Bo za chwileczkę będę miał depresję i lęki z powodu pani, no błagam" - powiedział prowadzący "Pytanie na śniadanie". 

Później było już tylko gorzej. 

"Jak mam czasami doła, to myślę sobie, że wziąłbym sobie takie lekarstwo i byłbym taki wesoły i szczęśliwy, i świat byłby taki piękny i różowy. A to chyba nie jest takie oczywiste" - podzielił się refleksją Nowciki.

Psychiatra cały czas w swojej wypowiedzi podkreślała, jak poważny problem stanowi depresja, jednak dziennikarze nie wzięli sobie jej słów do serca. W końcu Łukasz Nowicki wpadł na pomysł, co może pomóc osobom borykającym się z kłopotami natury psychicznej. 

"Proszę Państwa, najlepszym lekiem na depresję jest Pytanie na śniadanie" - oznajmił prowadzący śniadaniówką.

Po chwili dodał również, że najlepszym lekarstwem na depresję jest sport i ruch. Na domiar złego pod koniec włączyła się Ida Nowakowska, która również podzieliła się swoimi przemyśleniami związanymi ze sposobem na radzenie sobie z zaburzeniami psychicznymi. 

"To prawda. Głowa do góry. Można też jeść i chrupać" - zażartowała Nowakowska. 

Po programie w internecie pojawiły się głosy oburzonych widzów domagających się przeprosin oraz wyjaśnienia nieprofesjonalnego zachowania ze strony prowadzących. Wybuch afery spowodował, że Łukasz Nowicki pod wpływem pojawiających się komentarzy postanowił przeprosić.

"To nie brak empatii, tylko bezmyślność, za którą przepraszam. Nie jestem zbyt mądry. Ale wyciągnę wnioski z tej sytuacji. Przepraszam" - napisał Nowicki na Instagramie w odpowiedzi na komentarz jednej z internautek. 

Przypomnijmy, że to nie pierwsza taka sytuacja, gdzie programy śniadaniowe poruszając trudne tematy. Podobnie było w konkurencyjnej stacji TVN, gdzie Filip Chajzer udawał w programie atak paniki. 

Miejmy nadzieję, że władze stacji telewizyjnych wyciągną wnioski na przyszłość i do tak poważnych tematów będzie podchodzić się z większym przygotowaniem. 

A wy co myślicie?


***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ida Nowakowska | TVP | "Pytanie na śniadanie" | Łukasz Nowicki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy