Joasia Liszowska (30 l.) zagra Violettę Villas (70 l.) w filmie przedstawiającą karierę artystki w USA pod koniec lat 60. Obraz wyreżyseruje Konrad Aksinowicz, który od początku w roli pani Violetty widział Liszowską:
"Dla mnie tylko Joanna liszowska mogłaby zagrać Villas. Ona dałaby radę, ma świetny głos i poradziłaby sobie na pewno z tą rolą" - powiedział reżyser w rozmowie z "Faktem".
Ten film to marzenie życia Aksinowicza. Przez rok gromadził materiały, rozmawiał z dawnymi przyjaciółmi i współpracownikami artystki. "To jest film o jej świetności, o tym, jaką jest wielką gwiazdą' - dodaje filmowiec.
Liszowska wpadła mu w oko dzięki występom w "Jak ONI śpiewają". Ma już spore doświadczenie muzyczne - nagrała płytę i wystąpiła w kilku musicalach. A poza tym jest przecież bardzo podobna do Villas (czemu wcześniej tego nie zauważyliśmy?!).
