Oto co łączy Liszowską i Barczaka
Kasia Cichopek już na wstępie zapytała Joannę Liszowską i Michała Barczaka, co tak naprawdę ich łączy.
"Łączy nas 6. Piętro" - odpowiedziała wprost Joanna, nawiązując do faktu, iż oboje grają w tej samej sztuce, a mianowicie "Pięknej Lucyndzie", właśnie w Teatrze 6. Piętro.
Michał Barczak przyznał wprost, że zawsze bardzo się cieszą, gdy mogą się spotkać: "Każdorazowo to jest święto. My się niezwykle cieszymy, że możemy spotkać się co miesiąc i grać spektakl. Jest to zawsze niezwykła dla nas frajda, że możemy się zobaczyć i świetnie się bawić".
Joanna Liszowska dodała od siebie, że choć spektakle są wprawdzie rzadko, to poprzedzają je długie próby, zatem to także doskonała okazja do wspólnych spotkań.
"Żeby spotykać się co miesiąc, to najpierw musimy przejść przez proces prób, który trwa dwa-trzy miesiące. Ten proces prób jest dla mnie czasem absolutnie magicznym (...). Wydaje mi się, że ta praca nad spektaklem, do premiery, jest szalenie ważna, ale też bardzo wiążąca i bardzo łącząca emocjonalnie" - powiedziała.
Oprócz teatru, Michała Barczaka będziemy mogli w najbliższym czasie oglądać też na antenie Polsatu, a to dlatego, że aktor zdecydował się wziąć udział w "Tańcu z gwiazdami". Joanna Liszowska z pewnością będzie trzymała za niego kciuki.
Joanna Liszowska od trzynastu lat gra w "Przyjaciółkach"
Oprócz występowania w teatrze, Joanna Liszowska gra jeszcze w serialu "Przyjaciółki", który pierwszy raz został wyemitowany 13 lat temu i obecnie fani będą mogli się rozkoszować już 25. sezonem. Aktorka doskonale pamięta początki.
"Najbardziej pamiętam pierwsze spotkanie z dziewczynami. Wszystko okazało się być oczywiste i naturalne. Natychmiast była energia, chemia i od razu kliknęło". "I to jest cudowne, że to trwa do dziś" - dodała, podkreślając, że ich przyjaźń poza planem trwa do dziś.
"To nie są takie przyjaźnie intensywne, częste, natomiast niewątpliwie ogromna życzliwość, sympatia i taka po prostu więź. I to nie jest udawane" - powiedziała na antenie Joanna Liszowska.
Zobacz też:
Były mąż Joanny Liszowskiej już podjął decyzję. Są powody do obaw?
Joanna Liszowska nie do poznania. Gwiazda "Przyjaciółek" eksperymentuje z kolorem
