Lis zaatakował Korwin Piotrowską. Nie musiał długo czekać na odpowiedź

Niedawno pojawiła się informacja na temat braku udziału Karoliny Korwin Piotrowskiej w Campus Polska Przyszłości, który rusza 25 sierpnia. Dziennikarka miała być prelegentem, lecz w ostatniej chili zrezygnowała. "Tegoroczny kontekst i zamieszanie nie jest dla mnie" - napisała na Instagramie. Powodem rezygnacji było zamieszanie wokół panelu Marcina Mellera, którego gościem miał być Grzegorz Sroczyński.

Tomasz Lis na Twitterze postanowił zaatakować dziennikarkę następującymi słowami: "Czytam, że pani Korwin Piotrowska odwołała swój udział w Campusie. Ja byłem zaszokowany, że tę naczelną hejterkę RP, która przez kilkadziesiąt lat rzucała kłamstwa, oszczerstwa, insynuacje i niszczyła życie ludziom, ze szczególnym upodobaniem atrakcyjnym kobietom, w ogóle zaproszono. Zrezygnowała? Tym lepiej" - napisał. 

Na odpowiedź Karoliny Korwin Piotrowskiej nie trzeba było długo czekać. Dziennikarka odniosła się do całej afery bardzo szybko i jednocześnie wytknęła dziennikarzowi, że sam ją przecież zapraszał do programów Karolina Korwin Piotrowska.

"Wspaniałe. Kilkadziesiąt lat? To było przed czy po tym, kiedy byłam zapraszana do Tomasz lis na żywo? Pamięć rzecz ulotna i płata figle" - napisała na Inastagramie.

• "Naprawdę? Będziecie teraz publikować się nawzajem, żeby wszyscy zobaczyli, jak bardzo gimnazjum jeszcze istnieje? Słabo"
• "Smutne co się z ludźmi dzieje"
• "Milczenie to jest jednak zlotem"