Jak donosi "Daily Mail", Lindsay została ostatnio siłą zaciągnięta do biura dyrektora kliniki i zmuszona do poddania się testowi na obecność narkotyków w organizmie. I, rzecz jasna, oblała go.
Władze szpitala dały jej ostatnie ostrzeżenie - jeszcze jedno wykroczenie i będzie musiała opuścić mury budynku, a wtedy nie wiadomo, czy nie wydłuży się jej jednodniowy wyrok więzienia.
Według doniesień, Lindsay nie tylko potajemnie ćpa podczas swojej "rehabilitacji". Przyłapano ją także na... uprawianiu seksu w toalecie z poznanym na miejscu pacjentem kliniki.








