Anna i Robert Lewandowscy przez lata uchodzili za idealne małżeństwo. Zakochani doczekali się dwóch upragnionych córek, jednak po przeprowadzce z Niemiec do Hiszpanii ich perfekcyjny wizerunek wykreowany w przestrzeni medialnej zaczął się nieco psuć. Fani byli zdegustowani ich poczynaniami w słonecznej Katalonii, w szczególności, gdy Ania chwaliła się coraz to gorętszymi "umiejętnościami" tanecznymi, a Robert po raz kolejny nie popisał się na murawie podczas reprezentowania ojczyzny na Euro 2024.
Wszystko wskazuje na to, że Lewandowscy nie wyciągają wniosków ze swojego zachowania, a kilka dni temu 35-latka znów wywołała w sieci aferę.
Wszystko przez to jedno zdjęcie...
Anna Lewandowska dodała zdjęcie i się zaczęło. Ostatecznie musiała zareagować
Lewandowscy po porażce na Euro postanowili spędzić czas w gronie bliskich i nieco wypocząć. Zakochani udali się na romantyczny wypad, który oczywiście nieustannie relacjonowali w mediach społecznościowych. Nie zabrakło też aktywności na świeżym powietrzu oraz zabaw z córkami. Znana z zamiłowania do Instagrama 35-latka pokazała nawet, jak całą rodziną zajadają się lodami.
Taka pamiątka nie jest niczym dziwnym, jednak czujni fani w mig zauważyli, że wafelek Lewej tak naprawdę jest pusty, a ta tylko do ujęcia udawała, że kosztuje słodkie smakołyki. Pod publikacją pojawiło się mnóstwo komentarzy, a internauci nie szczędzili słów krytyki pod adresem żony napastnika i zarzucali jej hipokryzję i zakłamanie.
Szybko okazało się, że influencerka wzięła sobie do serca niemiłe wpisy i już na kolejnej relacji zaczęła udowadniać, że kalorie jej niestraszne i w upały z przyjemnością sięga po ochłodę w postaci lodów.
Przeczytajcie również:
Lewandowska organizuje turnus sportowy. Cena zwala z nóg
Lewandowska posunęła się o krok dalej. Tego nikt się po niej nie spodziewał
Lewandowska wije się w tańcu, a Robert tylko patrzy. W końcu nie wytrzymał
