Niedawno Aleksandra Kwaśniewska (32 l.) wystawiła na jednej z aukcji stertę swoich drogich ubrań. Prasa bulwarowa przypuszczała, że mogło być to podyktowane brakiem gotówki i chęcią szybkiego podreperowania budżetu.
Chodziło jednak tylko o to, że Oleńka miała tych ubrań po prostu za dużo. Chyba, że pieniądze zarobione na wyprzedaży postanowiła przeznaczyć na luksusowy wyjazd do Wietnamu.
Pół roku po ślubie celebrytka i jej ukochany Kuba Badach (37l.) postanowili wyjechać w podróż poślubną... drugą.
Tym razem wybrali bardzo egzotyczny i odległy kierunek: Wietnam i Kambodżę. Będą się tam bawić, zwiedzać, smakować miejscowych specjałów i ogrzewać się w promieniach słońca i to przez kilka tygodni.
Co ciekawe, w tak daleką podróż zabrali bardzo mały bagaż - jedną walizkę i plecak.
"Wiele nie brali, bo nie wykluczają, że zrobią tam zakupy. Przywiozą trochę bawełny, koszulek" - zdradza informator "Super Expressowi".
Czyli wszystko jasne! Ola po prostu wietrzyła sobie szafę, aby zmieścić wietnamskie fatałaszki.
A dr Pomponik już się zamartwiał, że Oleńka zaczęła klepać biedę.
Zobacz również:
