Polsat Hit Festiwal 2025 trwa w najlepsze. Za nami ogromne emocje związane z pierwszym dniem sopockiej imprezy. Na scenie publiczność rozgrzali między innymi: Kayah oraz Justyna Steczkowska.
Jednak całe wydarzenie w Operze Leśnej zainaugurował Piotr Kupicha razem z zespołem Feel. Grupa znana z takich przebojów jak: "Jak anioła głos" świętowała wyjątkowy jubileusz 20-lecia na scenie. Nie zabrakło wyjątkowych gości oraz wzruszeń.
"Na scenie było fantastycznie. Publiczność śpiewała, aż zabrakło mi głosu, ale musiałem to szybko przezwyciężyć" - mówił Kupicha w rozmowie z Damianem Glinką.
Znienacka takie wyznanie Kupichy. "Publiczność jest twoim przyjacielem"
W szczerym wywiadzie z reporterem Pomponika, wokalista grupy Feel opowiedział także o momentach spadku popularności zespołu.
"To jest 20 lat na scenie i życie na scenie to tak zwana ‘sinusoida’. Kiedyś spotkałem Roberta Gawlińskiego i zespół Wilki, siedziałem u nich w samochodzie, oni opowiadali o tym, w jaki sposób się teraz czujemy i co może nastąpić po tej początkowej euforii. To samo potem powiedzieli mi Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk, słowa o ‘sinusoidzie’ to właśnie ich mądre przemyślenia. O tym należy pamiętać" - wyjawił muzyk.
Piotr Kupicha dodał także, że 20 lat na scenie nauczyło go jednego...
"Nie musi być cały czas idealnie, nie musimy być ciągle na szczytach list przebojów. Ważne by funkcjonować z klasą, grać, śpiewać, szanować i kochać publiczność. Być blisko ludzi. Po 20 latach wiem jedno - publiczność jest twoim przyjacielem" - podsumował artysta.
Zobacz też:
20-lecie zespołu Feel na Polsat Hit Festiwal 2025. Wielkie emocje po słowach Piotra Kupichy
