Księżna Kate ma dwójkę młodszego rodzeństwa - Pippę i Jamesa. Już od dłuższego czasu wiadome było, że najmłodszy z rodziny Middletonów James od paru lat choruje na depresję. Z powodu schorzenia zastosował odpowiednie leczenie, a jedną z jego części było uczęszczanie na terapię. James otwarcie mówi o swoim problemie, bo uważa, że może pomóc to innym chorym w leczeniu.
Księżna Kate uczęszczała na terapię
James Middleton z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego ponownie wrócił do tematu choroby i udzieli wywiadu dla "Telegraph". Opowiedział, jak długą drogę musiał przejść, by móc normalnie funkcjonować. Wielokrotnie podkreślał, że wsparcie starszych sióstr było dla niego nieocenione. Co więcej, cała jego rodzina zdecydowała się razem z nim uczęszczać na terapię.
Obie moje siostry biorą udział w terapii. Niekoniecznie w tym samym czasie, czasem indywidualnie, a czasem razem. To było bardzo ważne, ponieważ pomogło im zrozumieć mnie i jak działał mój umysł. Myślę, że sposób, w jaki pomogła mi terapia, polegał na tym, że rodzina mogła przyjść na niektóre sesje, aby zacząć mnie rozumieć - powiedział.
James przyznał także, że miał myśli samobójcze.
Pamiętam, jak myślałem: "Być może będę musiał odpowiedzieć na to pytanie zgodnie z prawdą, ponieważ chcę, aby mi pomogli". Więc powiedziałem: "Właściwie tak, ale nie sądzę, żebym kiedykolwiek to zrobił".
Na początku przyznanie do choroby było bardzo trudne. Co więcej, wstydził się o tym powiedzieć rodzinie.
Moja mama zobaczyła, ile jem i wiedziała, że coś jest nie tak. Zobaczyła, w jaki sposób na nią patrzę i wiedziała, że coś jest źle. Tak samo jest z całą moją rodziną. Jesteśmy bardzo blisko - powiedział.
Dzięki zastosowaniu odpowiedniego leczenie, dziś James Middleton może śmiało mówić, że został wyleczony. Jeśli i ty mierzysz się z depresją bądź zaburzeniami psychicznymi i potrzebujesz pomocy, informację o telefonach i placówkach udzielających pomocy znajdują się na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia.
