Daniela Elser z "The New Zealand Herlad" zauważyła, że od ponad 60 dni nie widziano publicznie księżnej Kate i jej męża księcia Williama. Małżonkowie ostatni raz byli widziani na dwóch dużych imprezach sportowych: najpierw na Wimbledonie, a następnie na Wembley.
Sympatycy "royalsów" zastanawiają się, czy przypadkiem księżna Kate nie jest w ciąży. W przeszłości, gdy na jakiś czas rezygnowała z pełnienia obowiązków królewskich - okazywało się, że spodziewa się dziecka.
Całą sprawę postanowił skomentować Russell Myers - królewski komentator. W rozmowie z "Today Australia" ostudził jednak ekscytację poddanych królowej Elżbiety II. Wszystko wskazuje na to, że tym razem nie chodzi o błogosławiony stan Kate.
Prawda jest taka, że byli na wakacjach. Fotografowie dają im spokój w trakcie wakacji. Oni byli w Norfolk. Odpoczywali, pojechali zobaczyć babcię w Szkocji - powiedział.
Jego zdaniem księżna nie jest w ciąży, ale... tak naprawdę nie można tego wykluczyć. Stwierdził, że "po ostatnim roku wszystko jest możliwe".
A wy co myślicie?












