99-letni Książę Filip zmarł 9 kwietnia, był najdłużej żyjącym męskim członkiem rodziny królewskiej, a także najdłużej żyjącym małżonkiem monarchy na świecie. O zasługach księcia postanowił wypowiedzieć się jego pierworodny syn, książę Karol.
"Przede wszystkim chciałem powiedzieć, że mój ojciec przez ostatnie 70 lat pełnił niezwykle oddaną służbę Królowej, mojej rodzinie i krajowi, ale także całej Wspólnocie Narodów" - podkreślił książę Karol. "Był bardzo kochaną i cenioną postacią. Mogę sobie wyobrazić, że byłby głęboko poruszony liczbą ludzi, tutaj i na całym świecie, którzy dzielą naszą stratę i nasz smutek" - mówił.
"Mój drogi tata był bardzo wyjątkową osobą, która, jak sądzę, byłaby przede wszystkim zdumiona reakcją i wzruszającymi rzeczami, które o nim powiedziano. Z tego powodu ja i moja rodzina jesteśmy głęboko wdzięczni za to wszystko. Podnosi nas to w tym szczególnie smutnym czasie" - przyznał książę.
Pogrzeb księcia Filipa odbędzie się 17 kwietnia o godz. 15:00 na zamku Windsor. Niestety z powodu pandemii, weźmie w nim udział zaledwie 30 osób.



***Zobacz więcej materiałów wideo:








