Brytyjska rodzina królewska kryje wiele mrocznych sekretów. Romanse, skandale i kłótnie to chyba codzienność na królewskim dworze.Choć księżna Diana (†36 l.) nie żyje już od 22 lat, to historia małżeństwa z księciem Karolem jest wciąż żywa i często komentowana w mediach.Nie jest już tajemnicą, że ich związek nie był szczęśliwy. Dochodziło do zdrad, przez które rozpadło się ich małżeństwo. Po pewnym czasie zaczęto mocno wątpić w to, że książę Harry jest synem księcia Karola. Dziś temat znów wraca na pierwsze strony gazet, gdyż książę Karol miał w końcu o tym sam powiedzieć Harry'emu. Ponoć do ostrej wymiany zdań miało dość podczas jednej z kłótni. Książę Karol, podobnie jak reszta rodziny, miał już któregoś razu dość zachowania żony Harry'ego, Meghan Markle. "Karol miał już dość marudzenia i narzekań Meghan, wezwał Harry’ego na spotkanie w Pałacu Buckingham, gdzie spuścił mu bombę na głowę" - twierdzi źródło gazety "The Globe".

Wówczas miały paść ostre słowa Karola: "Nie jestem twoim biologicznym ojcem. Po narodzinach twojego brata Williama, twoja matka i ja, rozeszliśmy się, Diana zdradziła mnie i poczęła cię podczas romansu z innym mężczyzną". Informator dodaje, że ponoć Karol ma pewność, że nie jest ojcem Harry'ego."Karol dalej mówił Harry’emu, że zna prawdę od jego narodzin i wkrótce po tym, wykonał test DNA, który to udowodnił. Kiedy Harry błagał go, by powiedział, kim jest jego prawdziwy ojciec - książę Walii odwrócił się i wyszedł z pokoju". Jeżeli doniesienia te okazałby się prawdą, to książę Harry straciłby wszystko - tytuły, prawo do tronu i oczywiście pieniądze. Amerykańska prasa spekuluje również, że domniemanym ojcem księcia może być James Hewitt, z którym księżna Diana miała romans w latach 80., czyli mniej więcej wtedy, gdy na świat przyszedł Harry.
Zobacz również:




***Zobacz więcej materiałów wideo:








