Krzysztof Zalewski doskonale wie, co zrobić, by było o nim głośno. Jednak nie o rozgłos tu chodzi, a o równość, o którą walczy muzyk. Sporo zamieszania wywołał już na tegorocznej edycji rozdania Fryderyków.
Piosenkarz odebrał nagrodę w kategorii "Autor roku". Chyba nikt nie przypuszczał, że po wyjściu na scenę... zacznie całować wręczającego mu statuetkę - Ralpha Kaminskiego (sprawdź!).
Nie tylko pocałunek zrobił wrażenie na publiczności, ale też mocne wyznanie Zalewskiego. Piosenkarz nie ukrywał bowiem niechęci do rządzących. Jego słowa nie pozostawiły żadnych wątpliwości.
I wypadałoby, żebym jako "Autor Roku" coś autorskiego powiedział. To może powiem tak: ci, co tak mówią, chyba mają rację. Pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederacja. Trzymajcie się" - wykrzyczał ze sceny Krzysztof.
Wszystko wskazuje na to, że Zalewski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Nie da się ukryć, że artysta otwarcie dzieli się ze światem swoimi poglądami i wspiera społeczność LGBT.
Finał Męskiego Grania bez tęczowej flagi
Zalewski kilkukrotnie szalał na scenie z tęczową flagą, dając wyraz poparcia dla LGBT. Na finale Męskiego Grania zabrakło jednak kolorowego rekwizytu. Okazało się, że nie pozwolono mu zabrać na scenę flagi.
Dostałem kartkę z napisem czerwonym markerem: "Bez flag". Więc nie ma flag. Ale wiecie, jaką flagę chciałbym teraz powiesić? Taką, która głośno i wyraźnie mówi, że miłość nie wyklucza. Miłość to miłość - powiedział ze sceny.
Krzysztof zaprezentował także zebranych fragment Nirvany "All Apologies" (sprawdź tekst i tłumaczenie utworu!) z wersami "What else should I say?/Everyone is gay" i zagrzewał tłum do skandowania "Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie".Muzyk odniósł się także do sytuacji na granicach. Wyznał, że to impreza muzyczna i na Męskim Graniu nie dotykają politycznych tematów, jednak ten szczególnie przyprawia go o smutek. Postanowił też zaśpiewać swój utwór "Uchodźca" (posłuchaj!).



Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.








