Krzysztof Jackowski od wielu lat obecny jest w polskich mediach. Wróżbita był również zaangażowany w pomoc organów ścigania, kiedy pomagał śledczym w odnalezieniu zaginionych osób. Jakiś czas temu założył jednak kanał na YouTube i to właśnie m.in. do internetu przeniósł swoją "działalność".
Profeta wypowiada się na najróżniejsze tematy, jednak nie da się ukryć, że ostatnio jego uwaga koncentruje się wokół wydarzeń w Ukrainie i... prognoz pogody. Kilkukrotnie opowiadał bowiem, jak będzie przedstawiać się w tym roku wiosna.
Protesty w Polsce
Oprócz tego, że ma do nas zawitać niebawem i otulić nas ciepłem promieni słonecznych, to okazuje się również, że wcale nie będzie taka szczęśliwa. Jackowski w rozmowie z "Super Expressem" zapowiedział, że czekają nas protesty...
Zamykane granice. Nie twierdzę, że wszystkie, ale będą zamykane granice. Stoimy przed czasem, gdzie w niektórych państwach zaczną się masowe protesty, ale one mogą okazać się zwodnicze. [...] Na zasadzie, że będą to protesty po to, żeby w stosunku do nich stworzyć prawo, które będzie prawem restrykcyjnym. Zachodzi więc pytanie, czy te protesty nie będą celowo wzmagane po to, żeby usprawiedliwić prawo, które powstanie przez te protesty. Jeżeli tak by było, to mamy do czynienia z dalszymi krokami ograniczania pewnych praw naszych
Wróżbita już pod koniec 2021 roku informował, że jest przerażony tym, co zobaczył w swojej wizji na nadchodzący rok. Twierdził, że 2022 będzie o wiele gorszy od poprzedniego i "nie będziemy mogli go porównać do żadnego innego".
Jackowski przewiduje, że nie tylko wiosna będzie "gorąca", ale również lato. W swojej wizji zobaczył bowiem premiera polski, który "stoi gdzieś na ulicy i mówi o jakimś rozdawaniu". Przyznał, że będzie ogromne napięcie w społeczeństwie, ale tak naprawdę nic się nie będzie działo.
To napięcie będzie spowodowane tym, że będą nam mówić, że coś się może za chwilę wielkiego wydarzyć i trzeba się ku temu przygotować. Dziwne. To będzie przygotowywane wszystko. To tak, jakbyśmy się przygotowywali do czegoś, co ma się wydarzyć. Będziemy ostrzegani przed tym. Na przykład: trzeba w szpitalach stworzyć dużo miejsca wolnego na ewentualność. Cały czas mam wrażenie, że to są tylko słowa. Dla nas to będzie nieakceptowalne, nie będziemy chcieli tego przyjąć
Jackowski straszy katastrofą w Ukrainie
Profeta podzielił się też nowymi przeczuciami na swoim kanale na YouTube. Tam opowiadał o tym, co jego zdaniem przytrafi się w najbliższym czasie w Ukrainie. Krzysztof widzi Ukrainę w niebezpieczeństwie, która będzie musiała zmierzyć się z "uszkodzeniem czegoś, przed czym nie będzie ratunku".
Nie wiem, czy to będzie skażenie radioaktywne, może to być skażenie inne, a być może radioaktywne. Jeżeli tak by się stało, to Białoruś mogłaby mieć duży problem, a też północno-wschodni skrawek Polski. To by szło w kierunku Skandynawii
Jackowski przewiduje, że może to mieć związek z uszkodzeniem reaktora jądrowego. Dodał, że to zdarzenie sprawi, że reakcje państw na arenie międzynarodowej staną się niezwykle nerwowe. Państwa nie będą chciały stać bezczynnie.
Oby to się w ogóle nie spełniło
Krzysztof Jackowski wielokrotnie straszył już Polaków tragicznymi wydarzeniami. Warto przypomnieć, że nie wszystkie z nich się spełniły, a niektórzy sceptycy zastanawiają się w ogóle, czy którakolwiek przepowiednia wypełniła się w tak czarnym scenariuszu, jak zapowiada wróżbita... Czy ktoś jeszcze w to wierzy?
Zobacz też:
Krzysztof Jackowski zdradził, co przyniesie kwiecień. Diametralne zmiany!
Krzysztof Jackowski straszy Polaków! Twierdzi, że będziemy wobec tego "bezradni"
Pomagamy Ukrainie. Ty też możesz
Wojna w Ukrainie. Premier Izraela Naftali Bennett rozmawiał z Władimirem Putinem










