Reklama
Reklama

​Król Karol III podjął decyzję i nadał nowe tytuły. Spore zmiany w Pałacu. Królowa Camilla triumfuje!

Król Karol III (74 l.) dał już do zrozumienia, że pragnie zapisać się w historii jako monarcha znający realia współczesności, a może nawet reformator i feminista. Dał temu dowód zmieniając skład Rady Stanu. Ostatnio wprowadził zaś przetasowania w nadawanych przez siebie tytułach.

10 września, po śmierci królowej Elżbiety II, która odeszła spokojnie, w gronie najbliższych, w swoim ukochanym zamku Balmoral w Szkocji, Rada Akcesyjna ogłosiła królem Zjednoczonego Królestwa jej najstarszego syna, Karola

Wieloletni książę Walii jest rekordzistą jeśli chodzi o czas oczekiwania na objęcie tronu. 2 miesiące po objęciu nowego stanowiska, skończył 74 lata. Trudno się dziwić, że w takiej sytuacji pojawiły się obawy, czy nowy król, który jeszcze do niedawna słynął z reformatorskich zapędów, chętnie dzielił się z rodziną i kolejnymi premierami Wielkiej Brytanii swoimi pomysłami na unowocześnienie monarchii i przestrzegał przed zagrożeniami ekologicznymi, nie wypalił się podczas kilku dekad czekania na tron. 

Reklama

Jego debiut na stanowisku króla, gdy Karol wydawał się znacznie bardziej przejęty cieknącym piórem niż nowa funkcja, wydawał się potwierdzać te obawy. A potem wszystko się zmieniło…

Zaskakujące decyzje króla Karola III

Karol III zdążył już sobie zaskarbić życzliwość Brytyjczyków rezygnacją  z przeprowadzki do Pałacu Buckingham, który nowy monarcha uznał za zbyt przesadzony pod względem przepychu i kosztowny w utrzymaniu. Swoją siedzibą główną uczynił dotychczasowe miejsce zamieszkania, Clarence House, a Pałac Buckingham planuje udostępnić do całorocznego zwiedzania

Kolejne decyzje dotyczyły okrojenia personelu,  w tym likwidacji stanowiska damy dworu i zmiana składu Rady Stanu poprzez włączenie do niej księżniczki Anny i księżniczki Beatrice, kosztem księcia Andrzeja i księcia Harry’ego. 

W ten sposób w pięcioosobowej Radzie Stanu znalazły się trzy kobiety, wliczając królową małżonkę Camillę i dwóch mężczyzn: książę William i najmłodszy brat Karola III, Edward. Doliczając króla, wychodzi po równo, co może stanowić zapowiedź, że nowemu monarsze polityka równościowa leży na sercu. 

W jej duchu podjął już ponoć decyzję, by nadać wnuczce, księżniczce Charlotte tytuł po pradziadku Filipie, księciu Edynburga, chociaż wszyscy spodziewali się raczej, że otrzyma go Edward, hrabia Wessex. 

Kate i Camilla docenione kosztem księcia Andrzeja

Na tym nie koniec rewolucji w tytułach, nadawanych przez monarchę. W minioną środę ogłoszono, że synowa króla, Kate, księżna Walii otrzymała tytuł pułkownika Gwardii Irlandzkiej, który dotychczas nosił jej mąż, książę William. On zaś został mianowany pułkownikiem Gwardii Walijskiej. 

Królowa małżonka Camilla otrzymała zaś tytuł pułkownika Gwardii Królewskiej, odebrany księciu Andrzejowi,  oskarżanemu pedofilię, molestowanie seksualne i konszachty z handlarzem bronią. Oczywiście, w przypadku księżnej Kate i królowej Camilli, są to tytuły wyłącznie honorowe. Żadna z nich nie przeszła przeszkolenia wojskowego. 

Kolejna decyzja króla Karola III dotyczy uroczystości Trooping te Colour. Tradycyjnie przypadała ona na dzień urodzin monarchy, ale już Elżbieta II podjęła decyzję, by parada wojskowa odbywała się niezależnie od tej daty. Król Karol ustanowił święto Trooping the Colour na 17 czerwca, czyli ponad miesiąc po zaplanowanej na 6 maja koronacji, która zresztą, zgodnie z życzeniem nowego monarchy, ma być skromna i jak najmniej kosztowna. 

Zobacz też:

Karol III ma wzruszający plan na święta. Oto jak chce uczcić pamięć Elżbiety II

Mina Karola po narodzinach Harry'ego wywołała falę plotek! Kto jest biologicznym ojcem księcia?

Pokazano banknoty z wizerunkiem króla Karola III

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy