Gdy Misiek zaczął bywać na salonach, wziął udział w "Jak ONI śpiewają", a potem dostał swój program w Polsacie, pojawiły się plotki, że wrócił do narkotykowego nałogu, z którym zmagał się kilka lat temu.
"Misiek, pomyśl o przytulnej kostnicy" - apelował wtedy do Koterskiego jego dobry znajomy Rafał Olbrychski.
W tym czasie Misiek rozstał się także z Beatą Sadurską, która wydawała się być jego opoką i jedyną osobą umiejącą przemówić mu do rozsądku. Wydawało się, że Michał na naszych oczach stacza się na dno.
Udało mu się jednak przystopować we właściwym momencie. Od pewnego czasu nie widujemy już rozbawionego Miśka na zdjęciach z warszawskich imprez i bankietów. Jak donosi "Party", wrócił do rodzinnej Łodzi, pogodził się też z Beatą.
"Na pewno nie jest między nami tak jak kiedyś, ale jesteśmy w kontakcie i kiedy Misiek jest w Warszawie, spotykamy się na kawie" - mówi.
Niestety, ciągle myśli o pracy w show-biznesie. W rozmowie z magazynem Sadurska potwierdziła, że Koterski od kilku miesięcy przygotowuje się do roli w filmie. Właśnie przyjeżdża do Warszawy na zdjęcia.
Ostatnio Misiek mówił w "Fakcie", że chciałby zmienić wizerunek na poważniejszy, bo myśli o prawdziwej karierze aktorskiej. Myślicie, że się uda?
