Wydawać by się mogło, że walka ze zbędnymi kilogramami jest aktorce zupełnie obca. Od lat cieszy się w końcu nieskazitelną sylwetką, której zazdrościły jej koleżanki. Okazuje się jednak, że to nie zasługa genów, a ciężkiej pracy i ciągłej samokontroli.
Dziewczyna Maćka Dowbora zapewnia, że nie stroni od aktywności fizycznej, a najbardziej upodobała sobie codzienne joggingi.
"Bieganie sprawiło, że czuję się lepiej, zarówno w sferze psychicznej, jak i fizycznej. (...) Zaczynałam od 30-minutowych marszobiegów, na początku oczywiście więcej marszau niż biegu. Dzisiaj biegam codziennie lub co drugi dzień, po kilkadziesiąt minut.
Najważniejsze, to uświadomić sobie, że siła do biegania bierze się z głowy, a nie z mięśni" - przekonuje w magazynie "Viva! Piękna na lato".
Nie samym sportem Koroniewska jednak żyje. Dużą wagę przykłada także do tego, co konsumuje. Przekonuje, że najlepiej kupować żywność ekologiczną. Współczuje jednak biedniejszym Polakom, których nie stać na tego typu produky.
"Od kiedy zostałam matką, zaczęłam zwracać uwagę na to, skąd pochodzą produkty, które jemy, szczególnie mięso, warzywa i owoce. Ale staram się zachować zdrowy rozsądek. Żywność ekologiczna jest w Polsce droga, że chyba niewiele osób może sobie pozwolić na to, żeby jeść wyłącznie produkty z certyfikatem eko" - stwierdziła.
Jak widać sposoby aktorki są dość proste. Wystarczy biegać i jeść żywność ekologiczną. Ciekawe, czy jej chłopak też stosuje się do jej zaleceń?
Zobacz również:
