"Życie na gorąco" twierdzi, że Joanna Koroniewska nie skorzystała z zaproszenia na imprezę w klubie Space nie dlatego, że nie miała z kim zostawić dwuletniej córki, ale ponieważ nie chciała natknąć się na niej na swojego byłego.
Może chodziło jednak po prostu o to, że świeżo po rozstaniu miała ochoty ani siły na zabawę do białego rana? Para wciąż widuje się przecież ze względu na małą Janinkę.
Jak pisał jakiś czas temu "Fakt", to Koroniewska nie chciała dać Maćkowi drugiej szansy, choć ten przez długi czas łudził się, że być może uda mu się namówić Joasię na kolejną próbę. W końcu się poddał.
"Dla niego rozdział ich wspólnego życia też jest już zamknięty" - zdradziła tabloidowi osoba z otoczenia Maćka. Podobno teraz Dowbor szuka mieszkania blisko Koroniewskiej, by jak najczęściej mógł widywać się z córką.
