Tegoroczny finał konkursu Eurowizji odbędzie się 22 maja w Rotterdamie. Wcześniej, 20 maja w drugim półfinale reprezentant Polski, Rafał Brzozowski będzie walczył o kwalifikację do ścisłego finału utworem „The Ride”. Niestety, polscy bukmacherzy dają Rafałowi szanse na pierwsze miejsce, ale od końca.
Nieco bardziej wyrozumiali dla Polaka są twórcy fanowskiej strony „Eurovision World”, którzy typują Brzozowskiego na 35. miejsce. O tym, czy rokowania są słuszne, możemy się nigdy nie dowiedzieć...
Z Rotterdamu nadeszły bowiem niepokojące wieści. Być może Brzozowski w ogóle nie wystąpi, ponieważ w polskiej ekipie wykryto zakażenie koronawirusem.
Jak informują organizatorzy Konkursu Piosenki Eurowizji:
Podczas rutynowych testów covidowych przed wejściem na arenę 15 maja 2021 roku jeden z członków polskiej delegacji otrzymał pozytywny wynik na koronawirusa. Ów członek naszej delegacji został poddany kwarantannie. Zgodnie z przepisami, które zostały przyjęte przy organizacji Eurowizji, cała polska delegacja została odizolowana i czeka na wyniki testu PCR.
Zakażonym pacjentem nie jest żaden z artystów, jednak mógł mieć on styczność z Brzozowskim, chórzystą Pawłem Skibą i tancerzami.
Wiadomo już, że ze względu na kwarantannę Brzozowski nie pojawi się na oficjalnym otwarciu konkursu 16 maja. O jego występie w półfinale 20 maja zadecydują wyniki testu PCR.








