Do niedawna znana piosenkarka zmagała się z rakiem.
W walce z chorobą wspierał ją kochający mąż Kamil Sipowicz (62 l.), synowie oraz tysiące fanów, którzy nie wyobrażali sobie, że może jej zabraknąć.
Dzięki temu Kora miała siłę, aby powrócić do formy.
Mimo to artystka zdecydowała się na diametralną zmianę w swoim życiu!
Do tej pory była prawdziwą rockmanką.
Prowadziła intensywny tryb życia: grała koncerty, zasiadała w jury jednego z popularnych talent show.
Nic więc dziwnego, że po ciężkiej chorobie postanowiła nieco przystopować i skupić się na swoim zdrowiu.
Artystka zaczęła uprawiać swój własny ogródek, w którym hoduje same zdrowe warzywa, m.in. rzodkiewkę, ogórki i sałatę.
"Dla Kory bardzo ważne jest, co jemy, ważne, by nie jeść tej chemii, którą wszędzie nam serwują" - zapewnia na łamach "Super Expressu" jej mąż, Kamil Sipowicz.
Artystka na razie nie myśli o powrocie na scenę. Jej mąż w rozmowie z tabloidem przyznaje, że teraz jest czas na odpoczynek i regenerację.
Czy zobaczymy jeszcze Korę w koncertowym wydaniu?
Zobacz również:
