Reżyser Waldemar Dziki nie ma szczęścia w miłości. Wiele lat temu rozwiódł się z Darią Trafankowską (zmarłą w 2004 roku na raka), niedawno na oczach całej Polski jego druga żona zdradzała go z tancerzem. Może dlatego postanowił poszukać sobie młodej, niedoświadczonej dziewczyny, którą będzie mógł dowolnie "urabiać".
Jak donosi magazyn "Na żywo", 25-letnia Marta pracowała w sekretariacie produkcji serialu, który reżyserował Dziki. Tak się poznali. Dziewczyna mieszkała wtedy ze swoim chłopakiem, ale dla Waldemara wyprowadziła się szybko od niego, zostawiając "puste, niewykończone mieszkanie".
Reżyser zabrał swoją nową miłość na Ukrainę, gdzie dostał pracę na stanowisku dyrektora generalnego jednej ze stacji telewizyjnych. Tam ich uczucie się umocniło.
"Kilka miesięcy temu, gdy Marta broniła dyplom, Waldek przyjechał po nią na wydział. Z bukietem róż powitał swoją panią magister" - wspomina znajoma dziewczyny. Reszta studentów była pewna, że Marcie gratuluje ojciec...
Dziewczyna jest całkowicie podporządkowana swojemu "chłopakowi": "Przy Waldemarze Marta zmieniła się nie do poznania. Kiedyś preferowała sportowy styl. Teraz postawiła na klasyczną elegancję. Ubiera się w ekskluzywnych butikach" - mówi informatorka "Na żywo".
Jest też na tyle naiwna, by sądzić, że Dziki rozwiedzie się dla niej z Małgosią Foremniak. Tymczasem ten niedawno wycofał z sądu pozew rozwodowy. Marta jest tylko chwilowym lekarstwem na jego zadraśnięte ego...
