Nowa "gwiazda" mediów udzieliła ostatnio wywiadu, w którym stwierdziła, że pochodzi z "tych Kossaków", jest osobą bardzo wpływową w środowisku filmowym i może "załatwić" córce duże kontrakty reklamowe oraz role u najbardziej znanych reżyserów.
Problem jednak w tym, że Aleksandra nie chce jej pomocy i wyraźnie się od niej odcina.
Kobietę skrytykowała Karolina Korwin-Piotrowska, wróżąc "kanapę u Wojewódzkiego" i jednocześnie współczując Oli.
Na reakcję Kisio-Skorupy nie trzeba było długo czekać. Na Facebooku Izabella zaatakowała Korwin, tłumacząc, że... nie zamierza zniżać się do jej poziomu.
"O pani Piotrowskiej chyba nie ma co mowic ona i jej komemtsarz jest warty jej zolci ktora ja zalewa i ten jej poziom ,niech zmieni plyte i stare zdjecia z zamalowanym zebem" - pisze na swoim profilu (pisownia oryginalna).
"Nie wiem czy ona w ogole umie tanczyc i czy w ogole sie rusza i dlaczego ole nazywa Iza bo to Ja jestem Iza, Izabela wiec miech sobie przeczyta co znaczy to imie i zbierze fakty i niech sie dostosuje a gdy osiagnie odpowiedni poziom to wtedy z nia porozmawiam" - kończy.
Współczujecie?






![Maja Rutkowski czy Rutkowska? Celebrytka zabrała głos [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000GTOSKKR8SB89I-C401.webp)



