Reklama
Reklama

Klaudia El Dursi przeżyła chwile grozy. Znalazła winnych niebezpiecznego wypadku syna!

Klaudia El Dursi (33 l.) niedawno wyjechała w góry z dziećmi, by tam cieszyć się feriami. Rodzina wybrała się na stok narciarski, gdzie mogliby bez przeszkód szusować na sztucznym śniegu. Niestety, nie wszystko poszło po ich myśli i najmłodszy syn gwiazdy zaliczył poważny wypadek. W ostatnim wywiadzie zatroskana mama Jana wskazała winnych tego incydentu. Nie miała litości?

Klaudia El Dursi wspomina wypadek syna

Klaudia El Dursi w nowym wywiadzie ujawniła szczegóły dotyczące wypadku, który przytrafił się jej synowi Janowi. Chłopak, zjeżdżając na nartach potknął się na lodzie. Co najdziwniejsze, wokół niego śniegu było jak na lekarstwo, a wszędzie prześwitywała trawa, ziemia i błoto.

Wszystko zostało nagrane na kamerkę GoPro należącej do starszego brata poszkodowanego. Na filmiku widać, jak chłopak wjeżdża na hałdę lodu i przewraca się na niej. Jego upadek na kamienie wygląda na wyjątkowo bolesny, dlatego z miejsca pojawiły się pytania o poważne obrażenia syna El Dursi:

Reklama

"Całe szczęście, że jest wszystko dobrze. Trafiliśmy na bardzo złą pogodę. Totalnie bez śniegu. Niestety, właściciele stoku nie zadbali o to, żeby był odpowiednio naśnieżony, a był czynny. Nie było oznakowania, że gdzieś ten śnieg się kończy" - wyznała Klaudia El Dursi w rozmowie z Plotkiem.

Czy Klaudia El Dursi będzie próbowała zdobyć odszkodowanie za krzywdę syna?

Gwiazda uważa, że za całą sytuację odpowiadają właściciele stoku, którzy nieodpowiednio przygotowali placówkę, pozostawiając nieośnieżone miejsca. Nigdzie nie znalazła także tablicy informującej o tym, by szczególnie uważać ze względu na brak śniegu. Cała rodzina przeżyła z tego powodu istne chwile grozy.

Na szczęście obyło się bez żadnej poważnej kontuzji: "Było niebezpiecznie, ale skończyło się tylko brudnym ubraniem i podartymi spodniami - dodała Klaudia El Dursi. W rozmowie z Plotkiem gwiazda nie wyjaśniła, czy będzie próbować w jakikolwiek sposób pociągnąć właścicieli stoku do odpowiedzialności. Nie doszło do trwałego uszkodzenia zdrowia, wiec być może dlatego gwiazda nie jest skoro do wchodzenia na ścieżkę sądową.

Mimo to, zobaczcie zdjęcie z wypadku. Całe zdarzenie wyglądało przerażająco i mogło zakończyć się tragedią...

Klaudia El Dursi może stracić pracę. Co z "Hotelem Paradise"?

Niebawem w TVN ma się pojawić program "True Love", w którym uczestnicy nie tylko będą szukali miłości, ale również nauczą się mówić prawdę, a to wszystko dzięki testom z pomocą wykrywacza kłamstw. Show, które wydaje się być konkurencją do "Hotelu Paradise", poprowadzi Edyta Zając. Na ten moment nie wiadomo, czy wcześniejsze show powróci jesienią na antenę. Klaudia El Dursi zapewnia, że tak się stanie i dalej będzie go prowadziła, jednak przygotowała już sobie wyjście awaryjne.

"Jestem świadoma tego, że w mediach jest rotacja. Mój plan B to na pewno dużo więcej czasu i to takiego spokojnego czasu z moją rodziną. O niczym innym nie myślałam. Coś tam się zawsze znajdzie... Stary będzie nas utrzymywał!" - powiedziała zadowolona Klaudia.

Zobacz też:

Klaudia El Dursi odcina się od afery z Zatoką Sztuki! "Tak, bywałam w Zatoce, kto nie bywał?" [POMPONIK EXCLUSIVE]

El Dursi opublikowała przerażające nagranie... Jej syn miał wypadek

Co łączy Blankę Lipińską z Zatoką Sztuki? Była "królową The Roof", ale czy znała "Krystka"?

Prokurator wyśmiała ważny dowód w sprawie Zatoki Sztuki!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Klaudia El Dursi | TVN SA | Hotel Paradise
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy