Klaudia była jedną z najbardziej charakterystycznych uczestniczek ostatniej edycji "Top Model". Szybko wydało się bowiem, że 30-latka, która w show kreowała się na wstydliwą mamę dwóch synów, z show-biznesem związana jest od lat. Okazało się, że ma na swoim koncie m.in. nagą sesję dla "Playboya", a na jej Instagramie aż roi się od odważnych zdjęć. Na tym nie koniec.
El Dursi grała nawet w serialach TVN "Brzydula" i "Prosto w serce" oraz nosiła wodę u Kuby Wojewódzkiego.
Prywatnie przyjaźni się m.in. z Natalką Siwiec i Pauliną Krupińską. Do tego plotkowano o jej bliskiej zażyłości z jednym z braci Mroczków.
Klaudia odpadła tuż przed finałem. Po zakończeniu show zabrała w końcu głos.
W rozmowie z jastrzabpost.pl stwierdziła, że nikogo nie oszukała, bo regulamin show zezwalał na udział osób z doświadczeniem.
"Zarzucano mi też, że ja coś ukrywałam, co było nieprawdą. Było to trochę przykre i krzywdzące. Nie spodziewałam się, że będzie taka reakcja. Jury i cała produkcja wiedziała, jakie mam doświadczenie.
W żadnym regulaminie nie ma zakazu, aby mieć niewielkie doświadczenie. Mam nadzieję, że zostało mi to wybaczone" - wyznała.
Wybaczacie?
***
