W życiu Kingi Rusin szykuje się prawdziwa rewolucja. Najpierw z gniazda wyfrunęła starsza córka Pola, a teraz do wyprowadzki szykuje się także Iga.
A nie jest tajemnicą, że dziennikarka ma świetny kontakt ze swoimi dziećmi. Mimo że jej dziewczyny są już dorosłe, lubią spędzać czas za mamą. Wyjeżdżają też na wspólne wakacje.
Kinga przez tyle lat przyzwyczaiła się do ich obecności w domu. Tym bardziej może być jej trudniej za kilka miesięcy, gdy Iga ruszy w świat.
"Starsza córka, Pola, wyprowadziła się już jakiś czas temu, więc po wyjeździe Igi Kinga będzie mieszkać sama. Pewnie minie trochę czasu, zanim się z tym oswoi" - zdradza znajoma Rusin w rozmowie z "Fleszem".
To będzie pierwszy raz od prawie 30 lat, gdy dziennikarka zamieszka sama. Wcześniej mieszkała z Tomaszem Lisem, później pojawiły się dziewczynki. W domu oprócz niej zawsze ktoś był.
Co prawda Kinga pomieszkuje z obecnym partnerem, Markiem Kujawą, lecz nie zawsze.
"Mamy dwa mieszkania. Gdy przygotowuję się do DDTVN, muszę wstawać o piątej rano. Włączam wtedy światło, muzykę, żeby się dobudzić. Nie ma sensu, żeby Marek zrywał się razem ze mną" - mówiła w "Vivie!".
Czy teraz dwa mieszkania zamienią na jedno? Trudno powiedzieć, bo plotkuje się, że nad ich związek nadciągnęły ciemne chmury...
*** Zobacz więcej materiałów:
