Reklama
Reklama

Kim byłaby Sara Boruc, gdyby nie została WAG? Nie zgadniecie…

Sara Boruc (37 l.) dług szukała pomysłu na własną karierę. W końcu zdecydowała się poświęcić modzie i zaczęła projektować ubrania. Jednak, jak ostatnio wyznała, przed poznaniem Artura Boruca miała zupełnie inny pomysł na życie…

Partnerki piłkarzy, zwane WAGs (angielski skrót oznaczający „żony i dziewczyny sportowców”) często mają żal o to, że są oceniane przez pryzmat wyglądu i biegłości w wydawaniu pieniędzy zarobionych przez mężów. Kilka spośród żon byłych i obecnych piłkarzy polskiej reprezentacji próbuje przełamać ten, niesprawiedliwy według nich, schemat, pracując nad własnymi karierami. 

Pod tym względem wysoko poprzeczkę ustawiła Anna Lewandowska, która od kilku lat gości w rankingu najbogatszych Polek. Na własne nazwisko pracują także żona Wojciecha Szczęsnego, piosenkarka Marina Łuczenko, a także żona Artura Boruca, Sara. 

Sara Mannei-Boruc długo szukała pomysłu na siebie. Przez ten czas próbowała zrobić karierę muzyczną, co wcale nie jest aż takie zaskakujące, jakby mogło się wydawać, biorąc pod uwagę, że przed laty próbowała swoich sił w programie „Idol”. Założyła też, wspólnie z siostrami firmę biżuteryjną, ale ostatecznie sens życia odnalazła w projektowaniu ubrań. Jak lubi się chwalić, kreacje marki The Mannei noszą takie gwiazdy jak Kendall Jenner i Alessandra Ambrossio. 

Reklama

Zakaskujące wyznanie Sary Boruc

Jak ostatnio dała do zrozumienia w internetowej rozmowie z fanami, jest kobietą wielu talentów i gdyby nie poznała Artura Boruca, jej życie mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej. Jak ujawniła, za młodu poważnie myślała o karierze dziennikarskiej i nawet podjęła kroki  w tym kierunku: 

Jako studentka dziennikarstwa pewnego wieczoru wybrała się z siostrą do jednego z warszawskich klubów i tam wpadł na nią Artur Boruc. W dosłownym sensie, bo, jak wspomina Sara, zrobił to z takim impetem, że mało brakowało, a wybiłby jej bark. Wygadana Sara zrewanżowała się wiązanką słowną, nie mając pojęcia, z kim rozmawia, bo wtedy kompletnie nie interesowała się piłką nożną. 

Boruc powiedział jej, że  na stałe mieszka w Irlandii, gdzie zarabia na życie myjąc okna w wieżowcach. Jak potem wspominała Sara: 

Spotkali się ponownie po 3 miesiącach. No a potem poszło już z górki i koniec końców z dziennikarskiej kariery Sary nic nie wyszło. Szkoda? 

Zobacz też: 

Lady Gaga zaliczyła wpadkę i pokazała za dużo

Kim jest Marianna Dufek, była żona Kamila Durczoka?

Śmierć Kamila Durczoka. Jest informacja szpitala


***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sara Boruc | Artur Boruc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy