Aktorka cieszy się niesłabnącą popularnością i sympatią fanów od początku swojej kariery w show-biznesie. Wielbiciele wspierali ją nawet, gdy jej praca nieco zwolniła i Kasi było trochę mniej w mediach.
Ostatnio jednak zwróciła ze zdwojoną siłą, a to wszystko za sprawą metamorfozy jaką przeszła na przestrzeni ostatnich miesięcy. Skrzynecka nie ukrywała, że przez ostatnie lata walczyła o odzyskanie dawnej sylwetki i okazało się to nie lada wyzwaniem. "Przez ostatnie sześć lat 'niepostrzeżenie' wpadał jakiś nadprogramowy kilogram, to tu, to tam. Aż zsumowało się kilkanaście. Nie spędzała mi snu z powiek świadomość, że noszę ubrania o dwa rozmiary większe, ale w końcu uznałam, że pora wziąć się za siebie i spróbować wrócić do rozmiaru 38 i sylwetki, którą miałam przez większość życia. Plotkarskie media wypisują różne bajeczki, jakobym popadała w depresję, bo nie mogłam schudnąć i przez całe wakacje katowałam się treningami. Totalna bzdura!" - powiedziała ostatnio w rozmowie z "Party". Przy okazji zdradziła, jak to w końcu się stało, że dała radę schudnąć aż 16 kilogramów. "(...). Kobiety w moim wieku, u których metabolizm zwalnia tempo, muszą postawić raczej na radykalną dietę. Nie jadłam mięsa, ryb, produktów mącznych, kasz, ryżu, mleka, nabiału, jajek, warzyw strączkowych i oczywiście cukru" - dodała szczerze. Mimo wielu wyrzeczeń, trzeba przyznać, że efekty widać gołym okiem. A wam jak się podoba nowa, szczuplejsza wersja Kasi?
***Zobacz więcej materiałów wideo:








