Ostatni rok nie był łatwy dla gwiazdy "Barw szczęścia". Najpierw na raka jelita grubego odszedł jej ojciec, którym opiekowała się przez cały okres choroby. Później aktorka rozwiodła się z mężem Przemysławem Gołdonem.
Nie udała się także próba stworzenia związku z nowym partnerem, Jarosławem. Jednak ostatnio w życiu popularnej aktorki pojawiła się nadzieja. A wszystko przez nową pracę. Jak dowiedział się "Dobry Tydzień", Glince zaproponowano udział w nowej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo".
- Kasia dogadała się w tej sprawie z Polsatem i jesienią zobaczymy ją w show. Usatysfakcjonowało ją też honorarium, jakie jej zaproponowano - zdradza jeden z pracowników stacji.
Mowa o 8 tysiącach złotych za odcinek, a że odcinków program będzie miał 10, gwiazda zarobi 80 tysięcy złotych. To poważny zastrzyk gotówki, zwłaszcza dla matki samotnie wychowującej dziecko, jaką obecnie jest aktorka.
W "Barwach szczęścia" Katarzyna miewa średnio 2 dni zdjęciowe w miesiącu, co daje jej nie więcej niż 4 tysiące złotych. Wprawdzie może liczyć na alimenty ze strony byłego męża, jednak poczucie, że sama potrafi zadbać o bezpieczeństwo swoje i synka jest bezcenne.
Wcześniej Glinka planuje zabrać syna Filipa (3 l.) na wakacje. - Pojedziemy razem do Toskanii. Nigdy tam nie byłam - zdradza tygodnikowi.
- Mój synek uwielbia podróżować, więc staram się go w ten sposób edukować. Niedawno wróciliśmy z Wysp Kanaryjskich. To doskonały sposób na to, żeby dziecko się rozwijało, zdobywało wiedzę o świecie - podkreśla.







![Mroczek o przyćmieniu Bagiego w "TzG". Tak to tłumaczy [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LVHO731XK2N2C-C401.webp)


