Aktorka dwukrotnie wychodziła za mąż. Z pierwszym mężem, Janem Chmielewskim, z którym doczekała się syna Aleksandra, rozwiodła się po zaledwie trzech latach.
Jedenaście lat później wyszła za mąż za Kaia Schoenhalsa, z którym wiodła, jak wszyscy myśleli, szczęśliwe życie.
Para doczekała się dwóch córek - Koko i Kaszmir.
W 2012 roku Katarzyna Figura udzieliła mocnego wywiadu magazynowi "Viva", w którym ze łzami w oczach wyjawiła, że jest ofiarą przemocy domowej.
Aktorka złożyła wówczas pozew o rozwód, jednak, choć minęło już dziewięć lat, nadal formalnie jest żoną ojca swoich córek.
Małżonkowie toczą zaciętą batalię w sądzie, która wydaje się nie mieć końca.
Katarzyna Figura wyszła zdenerwowana z sądu
Jak donosi "Fakt", właśnie odbyła się kolejna rozprawa, jednak niewiele ona wniosła, gdyż Katarzyna Figura nadal nie otrzymała rozwodu.
Na dodatek, chyba musiało być nerwowo...
Po kilku minutach bardzo poruszona i wzburzona aktorka opuściła salę sądową. Była zdenerwowana, za co przepraszała nawet obecnego przy niej prawnika. Figura nie skomentowała wydarzeń z sali sądowej
Co ciekawe, w sądzie towarzyszyły jej tym razem córki, Koko i Kaszmir. Pierwsza z nich jest już pełnoletnia, druga w tym roku kończy 16 lat.
Obie prowadzą otwarte konta na Instagramie, zatem możemy zobaczyć, jak wyglądają.
Patrząc na zdjęcia, nie sposób nie zauważyć wizualnego podobieństwa do ich sławnej mamy.
Kolejna rozprawa rozwodowa Katarzyny Figury, jak donosi tabloid, ma się odbyć prawdopodobnie we wrześniu.
Czy wtedy aktorka uzyska upragniony rozwód?

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








