Kasia Smutniak gorzko o sytuacji w Polsce: „Tracimy wolność”

Oprac.: Aldona Łaszczka

Kasia Smutniak
Kasia Smutniak Andras SzilagyiMWMedia

Smutniak przerażona sytuacją w Polsce

W Polsce dramatycznie wzrosła liczba nielegalnych aborcji, aborcji wykonywanych za granicą. Belgia otworzyła swoje granice dla Polek, które chcą jej dokonać i pozwala im zrobić to za darmo: ale jeśli nie masz 18 lat, możesz nie być w stanie zniknąć z domu na kilka dni bez wyjaśnienia tego rodzicom. (...) Nie mówiąc już o dramacie kobiet, których płody mają poważne wady rozwojowe, niedające się pogodzić z życiem: teraz są zmuszone do donoszenia ciąży, porodu, chrztu i grzebania dzieci. Wierzę, że to pozostawi głębokie ślady w społeczeństwie.
Korzystam z Instagrama, ale nie wierzę w rewolucje, które zachodzą w sieciach społecznościowych. Z tego powodu, jak tylko mogłam, protestowałam w Warszawie, aby pokazać swój sprzeciw wobec sytuacji migrantów, którzy utknęli na granicy białorusko-polskiej. Mój kraj, który przez lata cierpiał z powodu muru, wie tylko, jak budować nowe. Z dnia na dzień znaleźliśmy się w społeczeństwie kapitalistycznym, upijaliśmy się wolnością. Teraz tę wolność tracimy: tak jak się pojawiła, odchodzi. Rozmawiam o Polsce z moimi przyjaciółmi nie dlatego, że Polska jest centrum świata, ale dlatego, że chcę powiedzieć: "Uważaj, to może się zdarzyć we Włoszech”.
Julia Wieniawa zdradza, czy Nikodem Rozbicki jest dżentelmenem!?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?