Reklama
Reklama
Tylko u nas

Kasia Madera, polska prezenterka BBC, o kulisach koronacji Karola III. Będzie… nietypowo

Kasia Madera (47 l.), córka polskiej krawcowej, pracującej w atelier haute couture, jest jedyną Polką w redakcji BBC World. Tylko w rozmowie z Pomponikiem ujawniła, jakie były jej zawodowe początki, dlaczego nie używa imienia Kate, kto nosił suknie uszyte przez jej mamę i jak przebiegnie uroczystość koronacyjna króla Karola III. Przyznała także, jakie emocje towarzyszą jej podczas relacjonowania wojny w Ukrainie.

Kasia Madera, dziennikarka i prezenterka BBC World, urodzona 4 października 1975 r. w Londynie, jest córką polskich imigrantów. Jej mama, z zawodu krawcowa, przez wiele lat była zatrudniona w pracowni haute couture, zaopatrującej w kreacje brytyjskie arystokratki. Madera w rozmowie z Aleksandrą Pajewską-Klucznik dla serwisu Pomponik przyznaje, że wybierając karierę w mediach, przeczuwała, że będzie ciężko.

Cała rozmowa:



"Ja jestem urodzona w Anglii, dlatego tak kaleczę polski piękny język, ale nie da się ukryć, jakakolwiek praca w mediach jest ciężka, jest niesamowita konkurencja. Na samym początku robiłam kawę źle i herbatę źle i za darmo pracowałam, co nie jest sprawiedliwe, bo ludzi na to nie stać, potrzebują zarabiać".  

Kasia Madera o wojnie w Ukrainie: "Nie mam słów"

Kasia jest jedyną osobą z polskim rodowodem w redakcji BBC World. Jej znajomość języka i kontakty z Polsce okazały się szczególnie cenne po wybuchu wojny w Ukrainie. Była niezastąpioną korespondentką z granicy polsko-ukraińskiej w okresie, gdy przekraczały ją setki tysięcy uchodźców dziennie:

Reklama

"My już 26 lutego byliśmy na granicy. Nie mam słów, jak Polacy otworzyli swoje domy i serca. Prawie 7 milionów osób musiało opuścić swoje domy w Ukrainie. Oczywiście, że to przeżywam, mój ojciec urodził się w Lwowie. Jak widziałam te dzieci, które były tak straszne ciche… Nie płakały, a to były maleńkie dzieciaczki… Teraz wiemy, że mają za sobą traumatyczne przeżycia, ale z pierwszych dni pamiętam właśnie tę ciszę".

Mama Kasi Madery szyła kreacje dla księżnej Diany

Kasia Madera używa polskiego imienia i nigdy nie kusiło jej, by zmienić je na Kate. Jest dumna ze swoich polskich korzeni i z mamy, która mieszka w Londynie od 50 lat. Z mama Kasi wiążą się zresztą fascynujące historie. Pracownia, w której była zatrudniona jako krawcowa, zaopatrywała w kreacje członkinie brytyjskiej rodziny królewskiej:

"Moja mama szyła dla domu mody haute couture. Wśród klientek była księżna Diana i Sarah Ferguson. Moja mama nigdy nie szyła dla królowej, królowa miała zawsze oddzielną krawcową i taki specyficzny, wyrazisty styl. Cokolwiek Diana włożyła, wszyscy chcieli widzieć, gdzie to kupić i jak powtórzyć taką stylizację.  Często oglądałyśmy z mamą „Hello” i „Vogue” i mama pokazywała: o tu, o tu…Często przyjeżdżam do Polski, zawodowo i prywatnie, mam tu rodzinę. Teraz jestem, bo mamy 100-lecie BBC i brytyjska ambasada nas zaprosiła". 

Operacja "London Bridge"

Rok 2022 okazał się wyjątkowym wyzwaniem dla brytyjskich dziennikarzy, ze względu na śmierć królowej Elżbiety II.  O protokole „London Bridge” przygotowanym na tę okoliczność, krążyły w światowych mediach legendy. Jak wspomina Kasia Madera, wszystko zadziałało idealnie, chociaż takie spiętrzenie wydarzeń, jak w pierwszym tygodniu tegorocznego września rzadko się zdarza:

"Byliśmy przygotowani, ale w dalszym ciągu był to szok. I te zmiany tego samego tygodnia: nie tylko straciliśmy królową i mieliśmy króla Karola, ale też mieliśmy premiera Borisa Johnsona, a teraz mamy premier Liz Truss. Ten tydzień był pełen zmian. Kiedy był ten moment, że wiedzieliśmy już na 100 proc., wszystkie programy zostały skasowane, ja pojechałam pod Buckingham Palace relacjonować. Były momenty spontaniczne, ale też takie, jak np. pogrzeb, które były zaplanowane od kilkudziesięciu lat". 

Koronacja króla Karola III

Kolejne wyzwanie logistyczne szykuje się w maju. Na 6 maja została zaplanowana koronacja króla Karola III, oczywiście z zastrzeżeniami, że nikt w tej chwili nie jest w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądała wtedy sytuacja na świecie. Jak wyjaśnia Kasia Madera:

"Wszystko będzie bardzo dokładne zorganizowane. Ja będę raczej z publicznością niż w studiu. Król Karol nie chce, żeby to wszystko było w takiej skali, jak koronacja królowej w 1953 roku. Ale pewnie nie o wiele mniejsze, bo Anglicy lubią te konie i karety. Jednak jest bardzo trudna sytuacja i w Anglii, i na świecie, więc nie można czegoś wielkiego pokazywać". 

TVP jak BBC? Kasia Madera rozwiewa złudzenia

BBC jest telewizją, która często stawiana jest za wzór instytucji medialnej, istniejącej niezmiennie od 100 lat, która nie ma na koncie żadnej większej wpadki, ani nigdy nie została posądzona o upolitycznienie. Na przykład BBC chętnie powoływał się były prezes TVP Jacek Kurski. Kasia Madera studzi jednak zapał porównawczy w tym zakresie:

"Nie myślę, że można porównać BBC z TVP. Nasze wiadomości są bezstronne. My jesteśmy finansowani z abonamentu i BBC istnieje dla publiczności. Na pierwszym miejscu jest publiczność, a nie żadna strona polityczna". 

Zobacz też:

BBC wyemituje prywatne filmy rodziny królewskiej. Będą kadry z zaręczyn Elżbiety z Filipem...

Księżna Kate: Zamieszanie w studiu BBC! Prezenterka popełniła gafę na wizji!

Tomasz Lis przeszedł kolejny udar. „Podobno żyję”

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: brytyjska rodzina królewska | BBC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy