Od kilku dni media plotkarskie żyją aferą podsłuchową, której bohaterami są Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski. Nagranie z ich prywatną rozmową miało trafić mailem do kilku redakcji oraz przełożonych z "Pytania na śniadanie". Podobną wiadomość otrzymał również Marcin Hakiel, z którym Cichopek właśnie się rozwodzi.
Zainteresowani poinformowali już, że sprawą zajmują się prawnicy. Co takiego wygadują po godzinach najpopularniejsi obecnie celebryci?
Nagrania słyszał detektyw Krzysztof Rutkowski i był pod wrażeniem. Natychmiast zaoferował pomoc poszkodowanym. Z jego doświadczenia i wiedzy wynika, że podsłuch został zamontowany w samochodzie Kurzajewskiego, prawdopodobnie w zagłówku jego siedzenia.
Rozmawiali na zestawie głośnomówiącym... Ewidentnie ktoś chce im zaszkodzić, skompromitować ich. Jest to obrzydliwe, bezwzględne. Jestem w stanie złapać tę osobę. Szybko mogę określić, skąd taka wiadomość została wysłana - zadeklarował Rutkowski na łamach "Super Expressu".

Michał Wiśniewski: też byłem podsłuchiwany
O komentarz do sprawy poprosiliśmy Michała Wiśniewskiego, który show-biznes zna od podszewki. Wokalista nieoczekiwanie wyznał nam, że sam również był podsłuchiwany. Co więcej, jego nagrania zostały wykorzystane w "niecnym celu".
Też byłem podsłuchiwany, nagrany i nie szanuję takich ludzi. Myślę, że na każdego z nas można znaleźć jakąś rozmowę, która jest nagrana przypadkowo - mówi nam.
Brzydzę się tym, rozumiem, że jest to przeznaczone dla służb, które ścigają terrorystów i przestępców. Natomiast nagrywanie czyichś rozmów i wykorzystywanie ich dalej jest straszne - uważa.
O podsłuchach Wiśniewski dowiedział się od innej osoby, która przytoczyła mu jego słowa wypowiedziane w sytuacji prywatnej.
Zostałem nagrany nieraz i wykorzystano to w bardzo niecnym celu. Taka rzecz mi się zdarzyła, opowiadam to każdemu i ostrzegam przed takimi ludźmi.
Na temat rozstania Cichopek i Hakiela juror "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nie chce się wypowiadać.
Podkreślałem to kilka tygodni temu, zapytany przy okazji rozstania Kasi Cichopek, że nikt nie ma prawa do wypowiadania się na ten temat, bo o tym, że niezmiennie się kochali, świadczy 17 lat bycia razem. Za to, że ktoś teraz założył podsłuch i jeszcze przesłał to dalej, powinien ponieść karę adekwatną do tego, co zrobił - uważa Wiśniewski.
Przypomnijmy, że Cichopek i Hakiel sami poinformowali w mediach społecznościowych, że się rozwodzą po 17 latach, zapraszając niejako publiczność do komentowania sprawy.
Zobacz też:
Wiśniewski komentuje oskarżenia Pisarek
Plotki o romansie Cichopek, a teraz jeszcze to










