Reklama
Reklama

Kasia Cichopek i Kurzajewski ogłosili romans, a teraz taka sensacja z TVP. Spływają gratulacje!

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski jakiś czas temu postanowili w końcu przyznać się, że wdali się w romans. Od tamtej pory media plotkarskie niemal nie spuszczają ich z oka. Wygląda na to, że o "Kurzopkach" tak szybko nie zapomnimy. Wieści z TVP zdają się to potwierdzać...

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są aktualnie jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. 

Wszystko z powodu ich płomiennego romansu, z którym kryli się - według informacji Pauliny Smaszcz - od kilku lat!

Po rozwodzie z Marcinem Hakielem i swoistym "przymuszeniu" przez byłą żonę Maćka para w końcu potwierdziła krążące plotki. Wywołało to ogromne poruszenie. Mówiło się nawet, że może to wpłynąć na ich karierę w TVP, gdzie wspólnie prowadzą "Pytanie na śniadanie". 

Reklama

Szefowa Joanna Kurska szybko rozwiała wszelkie wątpliwości, życząc zakochanym szczęścia i miłość. 

Para po powrocie z Izraela musiała też wrócić do pracy, co oczywiście zostało zauważone przez wszystkie media plotkarskie w kraju. W miniony weekend para też prowadziła program, bo najwyraźniej szefostwo uznało, że tylko oni przyciągną widzów, odbierając ich konkurencyjnemu "Dzień Dobry TVN". 

Cichopek i Kurzajewski w ogniu krytyki

Choć z komentarzy pod załączonym ich wspólnym zdjęciem na profilu "Pytania na śniadanie" można było odnieść wrażenie, że widzowie wcale nie są zachwyceni tym duetem, wyniki oglądalności zdają się temu przeczyć.  Ale od początku... 

W weekend na Instagramie "PnŚ" pojawiło się zdjęcie Maćka i Kasi. Internauci nie zostawili jednak na parze suchej nitki. Komentarze aż przykro było czytać..

"Przy Marcinie też taką uśmiechniętą zgrywała, więc bzdura to, co piszesz. Niektórzy dobrze udają. A co ma zrobić, jak mąż się już dowiedział? Przecież od dawna się uśmiechała i robi to nadal" - napisała oburzona widzka.

"Prezenterzy powinni reprezentować wartości bardzo się dziwie TVP, że im dalej pozwalają prowadzić ten program. Jeszcze ta relacja z Ziemi Świętej to po prostu totalna żenada. Powinni się wstydzić" - dodała inna internautka.

"Ludzie, lans przez tyle lat idealna para, idealnie rodzice, w ogóle wszystko idealne. A tu okazuje się, że zero wartości... Romans z kolegą z pracy, bardzo to słabe" - podsumował ktoś inny. 

Krytyka niestraszna Cichopek. Wyniki mówią same za siebie

Tego typu wpisów było o wiele więcej. Okazuje się jednak, że i tak wszyscy tłumnie włączyli telewizory w sobotni i niedzielny poranek, by obejrzeć Kasię i Maćka. 

Jak donosi "Super Express", w "momencie najwyższej oglądalności program obejrzało 630 tys. widzów, a średnia widownia wyniosła 480 tys. osób. Dwójka była liderem anten z udziałami na poziomie 8,9%".

Dzięki temu udało się także wyprzedzić konkurencyjny TVP. Co to oznacza dla Kurzajewskiego i Cichopek? Tabloid nie ma wątpliwości:

"Takie stanowisko poskutkuje zapewne częstszymi dyżurami Cichopek i Kurzajewskiego, zwłaszcza że nie zapowiada się, by o ich romansie przestało się mówić, co daje śniadaniówce darmową promocję" - czytamy. 

Zobacz też:

Smaszcz wyjawia CAŁĄ PRAWDĘ o romansie Kurzajewskiego i Cichopek

Kasia Cichopek poczuła motyle w brzuchu i nieco odleciała... w stylizacji za 800 euro!

Cichopek i Kurzajewski wrócili do TVP i się zaczęło! Widzowie "Pytania na śniadanie" mocno podzieleni!






pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Cichopek | Maciej Kurzajewski | Marcin Hakiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy