Karol Strasburger przed kilkoma laty związał się z młodszą o 36 lat Małgorzatą Weremczuk. Choć media nie dawały im szans, oni na przekór wszystkim udowodnili, że ich miłość była i jest prawdziwa.
Pod koniec 2019 roku zostali rodzicami uroczej Laury, która od razu stała się oczkiem w głowie prowadzącego "Familiadę". Narodziny córki odmieniły życie Strasburgerów, czyniąc go jeszcze bardziej szczęśliwym.
Karol Strasburger pokazał córkę
Na okładce najnowszej "Vivy" zagościł Karol Strasburger z żoną Małgorzatą i córeczką Laurą. W końcu możemy zobaczyć, jak wygląda ich pociecha.
Urocza dziewczynka może pochwalić się burzą blond loków. Niestety, rodzice jeszcze nie zdecydowali się na publikację jej wizerunku w pełni. W wywiadzie dla magazynu para opowiedziała o szczegółach niełatwego porodu.
Karol przyznał, że mała Laura przyszła na świat cztery tygodnie przed planowanym rozwiązaniem, zaś on sam nie był obecny przy porodzie.
Nie. Czekałem w pokoju obok, ale od razu po narodzinach dziecko położono mi na gołą klatę
Małgorzata wyjaśniła, dlaczego zdecydowali się na takie rozwiązanie.
Ja nie chciałam, żeby Lolek uczestniczył w porodzie. Oboje tego nie chcieliśmy. Poza tym miałam cesarskie cięcie z powodów medycznych. Po co mężczyzna ma patrzeć na operację, krew...
Strasburger do końca życia nie zapomni momentu narodzin córki.
Ten mały człowiek właśnie poruszył małą rączką, dotykając mojej twarzy. Wtedy się popłakałem. A potem czekałem na wynik testu Apgar i te pół godziny było dla mnie dramatem - pomyślałem, że gdyby zdarzyło się coś złego, nie wiem, jak to zniosę. Ale za chwilę dowiedziałem się, że dziecko jest zdrowe, dostało 10 punktów
Z niecierpliwością czekamy na kolejne zdjęcia pięknej Laury!



***Zobacz więcej materiałów wideo:








