Kryzys finansowy na Wyspach daje się we znaki Brytyjczykom
Brytyjska opinia publiczna od dawna narzeka na rosnące koszty utrzymywania monarchii. Wielu obywateli krajów wchodzących w skład Zjednoczonego Królestwa uważa, że powinno zostać ono zmodernizowane i dopasowane do dzisiejszych standardów.
W związku z szalejącą inflacją, bezrobociem, kryzysem finansowym i podwyżkami stóp procentowych Pałac Buckingham zdecydował się nieco uszczuplić majową koronację Karola III. Mimo wszystko utrzymanie rodziny królewskiej wciąż wiążę się ze sporymi wydatkami.
W dodatku okazuje się, że dochody monarchii w dalszym ciągu rosną i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić.
Rekordowe wpływy Karola III
Ostatni okres jest dla syna Elżbiety II rekordowy pod względem zarobków. Karol otrzymał w tym roku około 26 milionów funtów, czyli ponad 130 milionów złotych, ze swojego rozległego imperium nieruchomości, znanego jako Księstwo Lancaster. Karol odziedziczył ten majątek ziemski po śmierci królowej.
Posiadłość o powierzchni 45 000 akrów dzięki wynajmowi od lat generuje zyski na poziomie milionów dolarów rocznie
Przychody nie wzrosłyby jednak w stosunku do poprzedniego roku, gdyby nie pewna zmiana, na którą zdecydował się sędziwy monarcha. Karol postanowił bowiem podnieść czynsz o 3% w ciągu ostatniego roku podatkowego - co według ekspertów z New York Timesa w znaczący sposób przyczyniło się do wzrostu kosztów utrzymania na Wyspach.
Z najnowszych danych wynika, że prywatne czynsze rosną w najszybszym tempie w historii w Wielkiej Brytanii.
Rodzina królewska wzbogaciła się jak nigdy
Podwyżki - według wyliczeń z ostatniego okresu - sprawiły, że rodzina królewska wzbogaciła się o dodatkowe 8,2 miliona funtów. Pałac Buckingham twierdzi, że powodem wzrostu cen są przeprowadzane w ostatnim czasie intensywne "remonty i renowacje".
Tymczasem prywatny dochód Karola uzyskany z majątku handlowego, rolniczego i mieszkalnego, wzrósł o ponad 2 miliony funtów. Oliwy do ognia dodaje fakt, że król ma obecnie na utrzymaniu nieco mniej członków rodziny, niż miało to miejsce za panowania Elżbiety II.
Jakby tego było mało, to nie wszystkie środki, którymi dysponuje król. Powyższe sumy są niezależne od corocznego grantu państwowego w wysokości 86 milionów funtów (około 112 milionów dolarów) finansowanego przez podatników, który pokrywa większość oficjalnych wydatków królewskich.
Zobacz też:
Król Karol walczy o Harry’ego. Wykonał telefon do Meghan
Królowa Camilla świętuje 76. urodziny. Tylko Harry nie złożył jej życzeń
Królowa Camilla nie ma prawa do pieniędzy z funduszu księcia Filipa. Straci fortunę
