Aktorka, która najbardziej znana jest z programu "Real Housewives of Orange County", oraz jej mąż, gracz futbolu amerykańskiego, Kyle Bosworth, przeżyli w ostatnich dniach niewyobrażalną tragedię.
Ich synek, McCoy, którego wyczekiwali z niecierpliwością, zmarł niedługo po urodzeniu w wyniku komplikacji porodowych.
Choć był to dla nich szok, para zebrała w sobie siłę, by podjąć decyzję o pobraniu jego narządów do transplantacji.
Trzy tygodnie od tragedii Kara Bosworth opublikowała zdjęcie, na którym widzimy ją leżącą na łóżku z synkiem, a także mężem. Zamieściła również wzruszający post.
"Dziś skończyłbyś trzy tygodnie. Budziłbyś nas, pokazując nam coraz więcej siebie" - zaczęła.
Aktorka, która jest mamą kilkuletniej córki Decker, w dalszej części pisze, że "wiedziałaby, jak to jest być mamą dwójki dzieci".
"Twoja siostra zadawałaby pytania o twój pępek, a Ty nasikałbyś na nią przynajmniej raz" - pisze.
"Zamiast tego... tęsknimy za Tobą" - wyjawiła, dziękując przy tym wszystkim za wsparcie, w szczególności kobietom, które przeszły to, co ona.
"Dziękuję za przypomnienie mi, że nie jesteśmy same i że możemy się z tego podnieść. On nie przeżył, ale my musimy i zrobimy to" - zakończyła.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
