Reklama
Reklama

Kanye West zadał Kim Kardashian ostateczny cios. To musiało zaboleć!

Kim Kardashian i Kanye West są obecnie w trakcie rozwodu. Wydawało się, że wszystko przebiegnie pokojowo – jeszcze kilka dni temu Kim wyznawała mężowi „wieczną miłość” z powodu jego urodzin, para nie zamierza także walczyć w sądzie o prawa do czwórki dzieci. Wygląda jednak na to, że raper nie ma już ochoty udawać, że darzy rodzinę żony sympatią.

Kanye West właśnie przestał obserwować na Twitterze swoją żonę, a także wszystkie jej siostry. Ten gest łatwo odczytać jako symboliczne odcięcie się od medialnej rodzinki. 

Jeszcze przed rozwodem mówiło się, że mąż Kim Kardashian czuje się osaczony przez familię celebrytów i życie pod okiem kamer rodzinnego show, a swoją teściową, Kris Jenner, nazwał nawet publicznie "Kris Jong-Unem", nawiązując do północnokoreańskiego dyktatora.

Reklama

Ojciec North, Sainta, Chicago i Psalma co prawda wciąż obserwuje żonę na Instagramie, ale to prawdopodobnie tylko kwestia czasu. Kanye West od pewnego czasu widywany jest z modelką Iriną Shayk i nie wygląda na to, żeby chciał się ukrywać z nową miłością. Para spędziła ostatnio romantyczny urlop w Prowansji, aby wrócić wspólnie do Stanów prywatnych odrzutowcem w otoczeniu paparazzi. 

Wygląda więc na to, że raper już przebolał rozstanie z matką swoich dzieci i nie chce dawać jej żadnych złudzeń.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kim Kardashian | Kanye West
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy